W nocy z 4 na 5 sierpnia 1944 r. lotnicy wracali do bazy po dokonaniu zrzutu broni i żywności dla żołnierzy Armii Krajowej. Zestrzelił ich niemiecki Messerschmitt 110. Samolot rozbił się pomiędzy Wojnarową a Niecwią. Trzech lotników, w tym ojciec Rosemary Edmeads sierżant John Rae, zginęło na miejscu. Czterej pozostali znaleźli schronienie u okolicznych mieszkańców. Trafili do partyzantki, po wojnie wrócili do ojczyzny.
O tamtych wydarzeniach przypomina pomnik lotników znajdujący się przy odrestaurowanym dworze w Lipnicy Wielkiej.
Fot. Archiwum UG Korzenna
Reklama