Rocznica stanu wojennego

Łącznie internowano ponad 10 tys. osób, w tym ponad tysiąc kobiet. Dalsze kilkanaście tysięcy aresztowano pod pretekstem złamania prawa dekretu o stanie wojennym.

Stan wojenny to jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w historii naszej Ojczyzny. 13 grudnia 1981 roku komunistyczne władze wypowiedziały wojnę polskiemu społeczeństwu. Tysiące Polaków stawiło opór komunistom. Wiele osób internowano i aresztowano za brak zgody i dążenie do wolności - podkreśla marszałek Łukasz Smółka.

W dniu wprowadzenia stanu wojennego, w działaniach na terytorium kraju wzięło udział ok. 70 tys. żołnierzy Wojska Polskiego, 30 tys. funkcjonariuszy MO i SB. Bezpośrednio na ulicach miast użyto 1750 czołgów i 1400 pojazdów opancerzonych, 500 wozów bojowych piechoty, 9 tys. samochodów.

Musimy pamiętać o ofiarach komunistycznych represji. To właśnie im należy się pamięć, wdzięczność i szacunek - dodaje prof. Jan Tadeusz Duda, przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Na wieść o wprowadzeniu stanu wojennego, w kraju wybuchły strajki. W Małopolsce w kilkudziesięciu zakładach pracy protestowało wielu naszych rodaków. W największym ówczesnym kombinacie metalurgicznym, Hucie im. Lenina strajkowało ponad 30 tys. pracowników.

Strajk brutalnie spacyfikowano w nocy z 15 na 16 grudnia. W wyniku działania komunistycznych sił bezpieczeństwa śmierć poniosło co najmniej kilkadziesiąt osób. Stan wojenny formalnie zniesiono 22 lipca 1983 roku, po 586 dniach.

Powinniśmy znać prawdę i pamiętać o bohaterach tamtych grudniowych dni - podsumowuje marszałek Łukasz Smółka.