Wczoraj wieczór do uroczystej kolacji w ramach relalizacji kolejnego odcinka Kuchennych Rewolucji zaproszeni goście zasiedli w Nowym Targu. Zamknieta od kilku dni restauracja Na Winklu budziła domysły mieszkańców, ale wczoraj wszystko stało się jasne. Jak podał portal podhale24.pl na lokalu pojawiła się nowa nazwa. Teraz będzie to szynk "Rumiane i pieczyste". Przez okna udało się też podglądnąć zmianę wystroju.„Jani Sushi” podobnie jak i miasto ma swoją długą, bo kilkunastoletnią historię, a jej przyczynkiem, czy też kamieniem węgielnym był były właściciel Janusz, zwany Janim. Jani nadal pracuje w lokalu, ale ponieważ zbankrutował i musiał ogłosić upadłość konsumencką, widmo zniknięcia lokalu z mapy miasta, póki co, oddaliła Ania, obecna partnerka Janiego, która postanowiła to miejsce uratować.
Jani, co sam bardzo podkreśla, był tym, który dwanaście lat temu sprowadził sushi do Tarnowa i „nauczył” Tarnów te japońskie specjały jeść. I mówi o tym z takim namaszczeniem, jak historycy o tym, że Królowa Bona sprowadziła warzywa do Polski. Jest absolutnie przekonany o unikalnym smaku i jakości sushi, które oferuje gościom. Zatem dlaczego lokal upada?! Pora, aby Magda Gessler sięgnęła po pałeczki! A może po katanę – samurajski miecz – którym będzie musiała ciąć problemy niczym węzeł gordyjski?!
oprac. wo/
