Zobacz więcej
Równocześnie inni patrol policji przejeżdżający przez Białkę zauważył siedzącego w zaparkowanym samochodzie mężczyznę, który jak się okazało był pomocnikiem zatrzymanych włamywaczy. 46-latek pełnił rolę kierowcy, zwykle oczekiwał nieopodal miejsca włamania i na znak dany przez kolegów podjeżdżał zabierając ich z łupem.
Podczas włamania w Białce sprawcy zabrali jedynie pieniądze w kwocie 110zł, jednak policjanci ustalili, że zatrzymani już wcześniej pojawili się w powiecie suskim. Dokładnie 17 czerwca br przyjechali do Zawoi, gdzie weszli do niezamkniętego domu, skąd skradli pieniądze i biżuterię za niespełna 1500zł.
Zatrzymani mężczyźni, którzy są mieszkańcami powiatu tarnowskiego, przyznali się zarówno do włamania w Białce jak i do kradzieży w Zawoi. Dziś Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej na wniosek prokuratora zastosował wobec dwóch włamywaczy środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego aresztu. Policjanci sprawdzają, czy mają oni jeszcze na sumieniu inne nierozliczone czyny.