Jadący przez Libiąż kierowca Peugeota na widok zatrzymujących go policjantów przyspieszył i zaczął uciekać w stronę centrum miasta. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za uciekinierem, używając przy tym sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Te jednak nie robiły na uciekającym żadnego wrażenia. Brawurowa, lecz krótka ucieczka zakończyła się na ul Oświęcimskiej, gdy kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zapory drogowe.
Od kierującego, 36–letniego mieszkańca Bierunia policjanci wyczuli woń alkoholu, odmówił on jednak poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wobec czego w pobliskim szpitalu od mężczyzny została pobrana krew, której badanie jednoznacznie odpowie na pytanie, czy i ile mężczyzna wypił tego wieczoru.
Jak się okazało, mężczyzna w ogóle nie miał prawa prowadzić samochodu, ponieważ posiada orzeczony przez Sąd prawomocny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Uciekinier noc spędził w chrzanowskim areszcie, a w środę usłyszał zarzuty o niestosowaniu się do orzeczonych przez sąd środków karnych, prowadzeniu pojazdu po cofnięciu uprawnień, a także o niewykonaniu polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego.
W zależności o od wyników badania krwi kierujący usłyszy dodatkowe zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu lub nietrzeźwości.
28.03.2019 | Czytano: 151
Wieczorny pościg ulicami Libiąża
W ubiegły wtorek, w godzinach wieczornych policjanci z Libiąża podjęli pościg za kierowcą Peugeota, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej. Do zdarzenia doszło po godzinie 21 na ulicy Mickiewicza.
Źródło Małopolska Policja
Komentarze
Reklama