Na miejsce spotkania wybrano zabytkową kaplicę dworską, która kiedyś była rodzinnym cmentarzem właścicieli dworu. W jej piwnicach grzebano dawniej ciała zmarłych. Między innymi był tu pochowany uczestnik powstania styczniowego Adam Dąbrowa Morawski i jego wnuczka – Marysia.
- Miejsce to stworzyło niepowtarzalny klimat. Tekst Mickiewicza na chwilę ożył, przemówił po raz już kolejny do zgromadzonych uczniów szkoły średniej i zaproszonych gości – uczniów ze Szkoły Podstawowej w Marcinkowicach, Rdziostowie, Wielogłowach i Krasnego Potockiego. Czytaniu towarzyszyła nastrojowa muzyka, a wszystko dopełniała scenografia, w której setki zapalonych świec odbijało swoje płomienie w rozstawionych wokół sceny lustrach – mówi Elżbieta Gibas, reżyserka spektaklu.
Oprócz tekstu Adama Mickiewicza, przypomniana została również historia związana z obrzędem „Dziadów”.
W sumie, „Dziady” wystawiono sześć razy dla młodzieży, natomiast w godzinach wieczornych 6 listopada odbyło się spotkanie przeznaczone dla mieszkańców Marcinkowic.
W samym przedstawieniu wzięli udział nauczyciele: w rolę Guślarza wcielił się Paweł Rogodziński, Widmo Złego Pana zagrał ks. Sebastian Musiał, rolę Starca odegrał Kamil Malicki, Aniołka - Aneta Próchnicka, Kruka - Mariusz Jop, Sowę - Paulina Darecka i Anna Sarecka, ducha Zosi - Iwona Sikorska, a w Chórze wystąpili oprócz wspomnianych aktorów: Maria Zając i Elżbieta Gibas, która była również reżyserką spektaklu.
(olsz)
Reklama