Chudy, przedstawiciel środowiska motocyklistów spotykających się na serpentynach przedstawił zaproszonym dziennikarzom argumenty za budową toru do szybkiej jazdy dla motocyklistów. Jest to, jak podkreślił, odpowiedź na zarzuty i krytykę osób, które negatywnie wypowiadają się o tym pomyśle i uważają motocyklistów z "patelni" za bezmózgów. - Każdy ma swoje hobby. My kochamy motocykle. Czy rowerzystom nie buduje się ścieżek rowerowych? Niektórzy mają droższe rowery niż my motocykle, niech sobie wybudują ścieżki za własną kasę. Tor to nie nasza zachcianka, ale obiekt sportowy na który każdy się może szkolić - przekonywał i podkreślał, że ani Tadeusz "Taddy" Błażusiak, mistrz enduro z Nowego Targu, ani kierowca rajdowy Robert Kubica nie musieli budować sobie prywatnych torów, żeby się na nich uczyć. - Na cholerę nam kolejne stadiony piłkarskie? Budowa takiego toru, to inwestycja droga, ale opłacalna - stwierdził i dodał, że dotację na jego budowę, nawet w wysokości 70%, można pozyskać z Unii Europejskiej.
- Czemu ludzie nazywają nas bezmózgimi debilami? Myślę, że dlatego iż wielu z nas przerasta ich swoją inteligencją i miłością do bliźniego - dodał.
Z motocyklistami spotkał się radny powiatowy Antoni Rapacz, który przekonywał, że ich wyścigi po zakrętach są zagrożeniem dla innych kierowców, są uciążliwe dla mieszkańców i niebezpieczne.
r/
24.06.2014 | Czytano: 173
Motocykliści odpowiadają na krytykę: "Nie jesteśmy bezmózgimi debilami"
W odpowiedzi na krytykę i dyskusję, jaka wywiązała się po tym, jak motocykliści wywiesili na "patelniach" baner z apelem o budowę toru, dziś po południu w Chabówce odbyła się mini konferencja prasowa.
Źródło Podhale24
Komentarze
Reklama