- Tematem przewodnim była „Raz na Ludowo - wzory smaki i tradycja”. Przygotowywała nas firma „Dawn” z Poznania. Z kolegą Michałem pod okiem naszego profesora wykonaliśmy tort na otwarcie „XLVII Sabałowe Bajania – Bukowina Tatrzańska". Tort wykonany został rozmaitymi technikami z karmelu masy cukrowej oraz był ręcznie malowany – relacjonuje Michał. - Na finał ekipa miała przygotować dwa torty – jeden do degustacji przez komisje, drugi miał być ozdobiony oraz sześć deserów. Czas jednak mieliśmy ograniczony do trzech godzin. Na finał ku zaskoczeniu komisji przygotowaliśmy inny tort. Tort nazwaliśmy „Górski Szlak”, była to kompozycja smaków: imbiru, kminku, pomarańczy, rumianku oraz czekolady. Tort wieńczyły krokusy które to są wizytówką naszych Polskich gór. Deser była to kompozycja smaków ludowych o nazwie „Tatrzański Skarb”. Dominowały smaki musu bryndzy i oscypka. Do kompozycji dorzuciliśmy orzeźwiającą nute rumu, i żurawiny z octem, galaretki z białych brzoskwiń oraz kruszonki z orzechów wraz ze specjalnie opracowanymi bezami jabłkowymi, które były również ozdobą deseru. Przy wygłaszaniu opinii na temat deseru przez komisję, przewodniczący komisji powiedział, że nie jeden z pięciogwiazdkowych hoteli walczyłby o receptury, aby w swoich restauracjach podać taki deser i mieć w swoich szeregach autorów tego deseru – dodaje.
Michał jest uczniem Zespołu Szkół im. W. Witosa w Suchej Beskidzkiej.
oprac. r/
Reklama