Niedziela, 22 grudnia | Imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki
18.02.2010 | Czytano: 222

Krakowski numer 112 przykładem dla innych

Krakowskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego, które obsługuje numer 112, będzie przykładem dla podobnych placówek w całej Polsce. 18 lutego przedstawiciele urzędów wojewódzkich z całego kraju odwiedzili Kraków. Dowiedzieli się między innymi, w jaki sposób zorganizować pracę cpr-ów, koordynować przepływ informacji między służbami ratowniczymi i wykorzystywać systemy informatyczne.


Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie zostało utworzone przez wojewodę małopolskiego w kwietniu 2009 roku jako program pilotażowy. Miało pokazać, czy system się sprawdzi, jak dużą populację jest w stanie objąć, jakie są potrzeby kadrowe i sprzętowe. Z końcem grudnia 2009 roku krakowski CPR uzyskał pozytywną opinię ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji.

Krakowskie centrum będzie przykładem dla podobnych jednostek, jakie mają powstać w pozostałych województwach. Nie określono jeszcze ostatecznej liczby podobnych centrów w całej Polsce. W pierwszym etapie, do końca tego roku, powstanie ich prawdopodobnie 18.

- Zależało nam na tym, aby stworzyć system, który zagwarantuje mieszkańcom jak największe bezpieczeństwo - powiedział Stanisław Kracik, wojewoda małopolski. - Na razie Centrum Powiadamiania Ratunkowego obsługuje Kraków i powiat krakowski. To duża aglomeracja, z wielką ilością turystów, studentów, a więc byliśmy dobrym poligonem doświadczalnym. Teraz będziemy pracować nad zwiększeniem zasięgu naszego centrum.

Podczas spotkania w Krakowie przedstawiciele urzędów wojewódzkich dowiadywali się, jak tworzyć centra powiadamiania ratunkowego wg krakowskiego wzorca. Mieli okazję do zdobycia wielu praktycznych informacji dotyczących m.in. sprzętu komputerowego i oprogramowania, czy też organizacji pracy i szkolenia operatorów.

CPR w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim obsługuje Kraków oraz powiat krakowski, czyli w sumie około 1,1 mln ludzi.

Obecnie, jeśli zadzwonimy na numer 112 lub 998, połączymy się z centrum przy ul. Basztowej, w którym operator zbierze dokładne informacje, a następnie przekaże je natychmiast do tych służb, których interwencja jest niezbędna w konkretnej sytuacji. Działanie centrum opiera się na nowoczesnym specjalistycznym oprogramowaniu komputerowym. Operatorzy, podczas rozmowy z osobami zgłaszającymi, wszystkie informacje wprowadzają natychmiast do komputera. Pracę ułatwia im specjalna aplikacja, która nawet „podpowiada” pytania, jakie operator powinien zadać, aby dowiedzieć się jak najwięcej o sytuacji. Dane wprowadzane są do standardowego formularza, który drogą elektroniczną przekazywany jest równocześnie do tych służb, których udział jest niezbędny w akcji ratunkowej.

Centrum Powiadamiania Ratunkowego integruje system ratownictwa i pozwala na właściwe funkcjonowanie numeru 112. Wyeliminowana została konieczność przekazywania informacji pomiędzy służbami, dzięki temu niezbędna pomoc powinna nadejść szybciej i będzie lepiej zorganizowana.

CPR służy też jako „sito”, które odsiewa zgłoszenia pomyłkowe czy fałszywe. Dzięki temu do służb docierają już tylko te zgłoszenia, które wymagają interwencji.

Jako pierwsze w Polsce, krakowskie centrum ma możliwość automatycznej lokalizacji telefonów stacjonarnych i komórkowych, z których dzwonią osoby ze zgłoszeniami.

W CPR można zobaczyć na mapie, z jakiego miejsca dzwoni osoba ze zgłoszeniem. To nie tylko pomaga w udzieleniu pomocy w sytuacji, gdy ktoś nie potrafi podać dokładnej lokalizacji (np. dziecko lub w razie wypadku samochodowego). Automatyczna lokalizacja pomaga również w eliminowaniu fałszywych zgłoszeń. Jeżeli ktoś dzwoni i twierdzi, że widzi pożar na Rynku Głównym w Krakowie, a pracownik centrum widzi, że zgłaszający dzwoni z innej części miasta, to do takiego zgłoszenia służby podchodzą z dużą ostrożnością.

CPR w urzędzie wojewódzkim to 12 stanowisk (z możliwością rozbudowania do 18 i więcej), obsługiwanych przez doświadczonych operatorów, którzy przeszli cykl szkoleń w policji, straży pożarnej i pogotowiu oraz dyżurnych strażaków.

Źródło Małopolski Urząd Wojewódzki

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl