Poznajcie Stanisława Płachtę, który urodził się 1 lutego 1915 roku w Zakliczynie. Z
zawodu był rolnikiem. Do KL Auschwitz trafił transportem z 5 kwietnia 1941 roku.
„Rankiem 5 kwietnia wyprowadzono z więzienia w Tarnowie kolumnę więźniów i pod eskortą żandarmów zaprowadzono na dworzec kolejowy. Więźniów załadowano do krytych wagonów towarowych. W Krakowie-Płaszowie do pociągu dołączono wagony z więźniami, przywiezionymi samochodami wojskowymi z więzienia Montelupich. Warunki transportu były katastrofalne. Z powodu załadowania do wagonów maksymalnej liczby osób, panował w nich tłok, zaduch, wysoka temperatura, brakowało powietrza i wody. Więźniowie zrzucali z siebie ciepłą odzież, ale niewiele to pomagało. Wielu nie wytrzymało trudów podróży i zmarło już w czasie transportu.
W godzinach popołudniowych pociąg przybył na przyobozową rampę kolejową w KL Auschwitz. Przy akompaniamencie wrzasków esesmanów i szczekania psów, bici i kopani więźniowie w pośpiechu opuszczali wagony. Wymęczonych podróżą, sponiewieranych i przerażonych ustawiono w kolumnę i popędzono na plac apelowy w obozie. Tam odbyła się „ceremonia powitania” i przegląd, podczas którego esesmani zdzierali więźniom zawieszone na szyi złote i srebrne łańcuszki z medalikami i krzyżykami. Po rejestracji nastąpił przydział więźniów do różnych bloków mieszkalnych, m.in. 3a, 5, 18 oraz do komand roboczych.
Więźniowie niniejszego transportu wywodzili się z różnych środowisk społecznych, reprezentowali różne zawody.”
Księgi Pamięci, Transporty Polaków do KL Auschwitz z Krakowa i innych miejscowości Polski południowej 1940-1944, Warszawa-Oświęcim 2002, t. I-V
W transporcie tym znaleźli się również inni mieszkańcy z Zakliczyna, tacy jak Henryk Kiszka, Józef Komperda, Jan Oremus, Konstanty Oremus, Władysław Poznański, Emil Ślusarczyk, Józef Ślusarczyk oraz Stanisław Wojtyca.
Komperda Józef, Konstanty Oremus oraz Emil i Józef Ślusarczyk zginęli w niemieckim obozie koncentracyjnym. Dalsze losy pozostałych więźniów w tym Stanisława Płachty nie są znane Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Cześć Ich pamięci!
S. Śmietana