eskortą żandarmów zaprowadzono na dworzec kolejowy. Więźniów załadowano do
W godzinach popołudniowych pociąg przybył na przyobozową rampę kolejową w KL Auschwitz. Przy akompaniamencie wrzasków esesmanów i szczekania psów, bici i kopani więźniowie w pośpiechu opuszczali wagony. Wymęczonych podróżą, sponiewieranych i przerażonych ustawiono w kolumnę i popędzono na plac apelowy w obozie. Tam odbyła się „ceremonia powitania" i przegląd, podczas którego esesmani zdzierali więźniom zawieszone na szyi złote i srebrne łańcuszki z medalikami i krzyżykami. Po rejestracji nastąpił przydział więźniów do różnych bloków mieszkalnych, m.in. 3a, 5, 18 oraz do komand roboczych.
Więźniowie niniejszego transportu wywodzili się z różnych środowisk społecznych, reprezentowali różne zawody."
Księga Pamięci
W transporcie tym znajdowali się również inni więźniowie z powiatu myślenickiego. Bolesław Widła został przeniesiony do KL Neuengamme, a następnie wyzwolony w KL Sachsenhausen.
Przeżył piekło niemieckich obozów koncentracyjnych.