Wiersze Andrzeja Bursy, Włodzimierza Szymanowicza, Rafała Wojaczka zaprezentują: Wojciech Siwek, Michał Królikowski i Charles Rabenda. Mimo że czasy się zmieniły, to bunt wcale nie osłabł, a wręcz przybrał na sile. Czym on jest dla młodych artystów?
Bunt jest walką. Walczymy z czymś, z czym się nie zgadzamy albo w obronie czegoś, co jest nam bliskie. Bunt jest czymś osobistym, bardzo indywidualnym. Kiedy się buntujemy, podążamy za swoim sercem i za tym, co uważamy za słuszne – komentuje Michał Królikowski. Jak dodaje Wojciech Siwek, bunt to potrzeba wolności i przestrzeń na walkę o wolność. Forma wyrażenia niezgody, stosunku, emocji, przekonań, poglądów. Coś do czego każda myśląca i czująca istota ma prawo niezależnie od rasy, płci czy wieku.
Podczas najbliższego czytania performatywnego zostaną zaprezentowane m.in. wiersze: "Dno piekła", "Poeta", "Sobota" Andrzeja Bursy, "Pożegnanie z rogalikiem", "Obóz koncentracyjny" Włodzimierza Szymanowicza czy "Ballada bezbożna", "W śmiertelnej potrzebie" Rafała Wojaczka. Czy młodzi aktorzy utożsamiają się z autorami poezji?
Tak samo, jak Wojaczek jestem młodym chłopakiem, który kocha, boi się, wyklina to i owo. Jestem z rodziny niewierzącej. Tak samo ważny jest dla mnie Albert Camus. To u niego znalazłem najbardziej przejmujący i dotyczący mnie rodzaj buntu – bunt przeciwko bezsensowności życia kończącego się śmiercią. Zasady tego świata są niewątpliwie najbardziej nieuniknionym dla nas wszystkich więzieniem. Bunt w tym przypadku jest czysto mentalny i moralny. Przeżywanie tego bezsensownego życia z uśmiechem na twarzy jest moim zdaniem najistotniejszym buntem, którego każdy z nas się podejmuje – stwierdza Charles Rabenda.
Michał Królikowski przyznaje: Nigdy nie doświadczyłem powojennej Polski, wypełnionej chaosem oraz echem wojny. Jednak jestem w stanie zrozumieć emocje i doświadczenia, które dotykają każdego młodego pokolenia. Szukanie własnego języka, miejsca dla siebie, niezrozumienie otaczającego świata, sprzeciw wobec zastanej rzeczywistości i chęć jej zmiany. Ja mam dziś ten przywilej, którego za życia nigdy nie miał Szymanowicz. Wolność słowa – komentuje Michał Królikowski.
Prezentowanej poezji będzie towarzyszyć oprawa muzyczna Pawła Nawrockiego, a całość uzupełnią pełne charakteru komentarze Bronisława Maja. Wszystko to już dzisiaj, 9 grudnia o godz. 19.00 w Teatrze KTO.
„Czytanie performatywne: Bunt nie przemija”
9 grudnia 2024 (poniedziałek), godz.: 19:00
Scenariusz i prowadzenie: Bronisław Maj
Reżyseria: Jerzy Zoń
Czytają: Wojciech Siwek, Michał Królikowski, Charles Rabenda
Oprawa muzyczna: Paweł Nawrocki
Bilety: https://bit.ly/BuntNiePrzemija oraz w kasie teatru.