Włosy są naszą wizytówką. Gdy są piękne i zadbane, sprawiają, że zyskujemy większa pewność siebie. A gdy stają się suche i zniszczone, to niestety często możemy zmagać się z problemem bad hair day. Dziś podpowiemy Wam, jak dbać o rozjaśniane krótkie włosy blond.
Jak nawilżać włosy blond?
Często mówi się, że gdy włosy są przesuszone i zniszczone, to najlepiej skrócić je o kilka centymetrów. Sytuacja jednak nieco się komplikuje, gdy macie włosy krótkie, które jednak nie prezentują się dobrze, a skrócenie ich "na zapałkę" raczej nie wchodzi w grę. Na szczęście dzięki odpowiedniemu nawilżaniu można uzyskać naprawdę dobry efekt. Przede wszystkim trzeba pielęgnować włosy regularnie, a nie tylko od czasu do czasu. Na pewno warto nakładać na nie dwa razy w tygodniu olejek kokosowy, który dogłębnie wnika w strukturę włosa. Nie musicie obawiać się, że spowoduje żółknięcie kosmyków. Olejek nakładamy zawsze na świeże, umyte włosy. Jeżeli zmagacie się z problemem przetłuszczających się włosów, to nie nakładajcie olejku na skórę głowy. Z kolei, gdy macie problem z przesuszającą się skórą, to jak najbardziej taki olejek Wam pomoże. Po około 20 minutach należy go zmyć. Jeżeli Wasze włosy są już naprawdę zniszczone, to koniecznie wykonajcie olejowanie na ciepło. Na początek należy zagotować wodę i usiąść nad parą wodną. Po dwóch czy trzech minutach można już nałożyć olejek pasmo po paśmie. Na koniec zmywamy go letnią wodą i myjemy włosy metodą OMO.
Domowa maseczka na zniszczone włosy
Dobra
farba do włosów blond ma w składzie olejki roślinne. Dzięki temu ryzyko uszkodzeń jest zdecydowanie mniejsze, co oczywiście nie oznacza, że można pominąć nawilżanie włosów. Możecie choćby przygotować domową maseczkę nawilżającą i wzmacniającą. Bazą są białka jaj. Do ubitych na sztywno dwóch białek jaj dodajemy łyżkę oleju kokosowego, a także łyżeczkę soku z cytryny oraz łyżeczkę majonezu. Wszystkie składniki bardzo dokładnie mieszamy i gotową maseczkę umieszczamy w lodówce na około 10 minut. Po tym czasie nakładamy ją na włosy od samej nasady po końce. Włosy trzeba delikatnie przeczesać. Zabezpieczamy je czepkiem kosmetycznym. Po upływie 20 minut aplikujemy jeszcze jedną warstwę maseczki i ponownie czekamy 20 minut. Teraz czas na spłukanie domowego kosmetyku. Na koniec jeszcze myjemy włosy metodą OMO. A więc najpierw używamy odżywki z dodatkiem kwasu hialuronowego, a następnie myjemy włosy szamponem z ekstraktem z ziół. Na koniec aplikujemy jeszcze maseczkę z ceramidami, działającymi na włosy niczym cement, a więc odbudowującymi mikrouszkodzenia i wygładzającymi powierzchnię włosów.
Odświeżanie koloru - jak to robić, by nie niszczyć włosów jeszcze bardziej?
Niezależnie jakiej długości są włosy, zamiast na rozjaśnianie, można postawić na tonowanie. Należy wiedzieć, że toner nie wnika w strukturę włosa, a oblepia ją, nadając mu pożądany odcień. Dzięki temu można stosować go bez szkody dla włosów nawet co kilka tygodni. A co zrobić z odrostem? A gdyby tak postawić na sombre lub ombre na krótkich włosach? To także możliwe. W ten sposób pozostawisz ciemniejszą nasadę i później również będziesz ją tonować, zamiast farbować. Twoje włosy będą też mniej podatne na wypadanie, bo rozjaśnianie od nasady zawsze bardziej osłabia włosy. Pamiętaj, by regularnie stosować kosmetyki termoochronne, które będą chronić rozjaśniane włosy przed działaniem promieniowania UV.