W Chrzanowie intensywne opady spowodowały zalanie szpitala. W Wolbromiu gdadowa nawałnica sprawiła, że drogi i trawniki zrobiły się białe a miasto zostało sparaliżowane.
Na Orawie kolejne burze następowały jedna po drugiej. Przyniosły ze sobą nawałnicę i gradobicie. W okolicach Lipnicy i Zubrzycy wylały potoki, a drogi zamieniły się w rwące rzeki. Strażacy z miejscowych OSP ruszyły do udrażniania przepustów, usuwania zalewisk czy wypompowywania wody.
Woda wdzierała sie się do domów takze w Zakopanem. Wystarczyło kilkanaście minut ulewnego deszczu połączonego z gradem by doszło do podtopień. Woda pojawiła się w piwnicach budynków przy ul. Piłsudskiego, a także w Muzeum Palace. Strażacy zostali wezwani także na Krupówki, gdzie woda zalała podziemny parking.
Zatopiona ponownie została ul. Smrekowa, która regularnie jest zalewana od momentu wybudowania przez PKP muru oporowego.
- Czekamy aż strażacy odpompują wodę, bo zgubiliśmy tablicę rejestracyjną przejeżdżając przez tą wodę - mówiło małżeństwo obserwujące pracę straży pożarnej, z którym rozmawiał reporter portalu podhale24.pl. - Wody jest już mniej, ale wcześniej sięgała powyżej kolan. Ludzie zdejmowali buty, podwijali nogawki i przechodzili - mówili turyści.
Wczesniej intensywna burza z gradem przeszła nad Kościeliskiem.
Prognozy na dziś mówią o upale w całym województwie. Dodatkowo IMGW wydało ostrzeżenie przed burzami dla powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego. Uważajcie na siebie.
wo/
Reklama