- Pytana wielokrotnie, podczas gorszących sytuacji niewybierania marszałka, o to, jak oceniam tę sytuację, mówiłam o zdradzie. I dzisiaj tego słowa cofać nie będę. Ale jako nauczycielka historii z 40-letnim stażem, która zawsze swoich uczniów uczyła, że jest prawda, że jest dobro, że jest piękno, że zdrada musi być napiętnowana, a nie nagrodzona, dzisiaj czuję bardzo poważny dyskomfort - mówiła w czwartek po wyborach marszałka. - Chcę państwu powiedzieć, że doszło dzisiaj, i to po raz kolejny, do obrzydliwych sytuacji, których ja nie toleruję. Do tych obrzydliwych konfabulacji na temat pana prezesa, powodu wytypowania na marszałka pana Łukasza Kmity. Ja z tego miejsca mówię państwu, że z tym się nie zgadzam. I mówię państwu, że mam ogromny szacunek do pana Łukasza Kmity, który mimo takiej wstrętnej na niego nagonki, ze strony zewnętrznej i wewnętrznej, wytrwał. Panie pośle Łukaszu Kmicie (oryginalna wypowiedź zachowana - przyp. red.). Chapeau bas. A państwu, ponieważ wyraźnie inne decydują tutaj jednak drogi postępowania, myślę, że ze mną nie po drodze. Dlatego, panie przewodniczący i szanowni państwo, dziękując za spotkanie z państwem, składam niniejszym mandat. Dziękuję serdecznie i do zobaczenia w innej, lepszej sytuacji.
Nadal jestem w oku cyklonu. Moi Wyborcy życzą sobie realizacji wyborczych zobowiązań! Trzeci dzień słyszę nakaz powrotu. Jedni grzecznie, inni nie- wszyscy bez wątpliwości, a ja przeciwnie - jestem jedną wielką rozterką. Zapewniam, że głosy ludzi z całej Polski są dla mnie ważne!
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) July 7, 2024
Po trzech dniach była kuratorka zmieniła jednak zdanie i zdecydowała się pozostać w samorządzie województwa. W pierwszym, poniedziałkowym wpisie na platformie X delikatnie jeszcze poinformowała, że jest „jedną wielką rozterką”, bo jej wyborcy „życzą sobie realizacji wyborczych zobowiązań”, w drugim, już wyraźnie, że w sejmiku pozostaje.
Wydawało mi się, że sama mogę zmienić rzeczywistość na lepszą. Zapomniałam, że w Małopolskim Sejmiku znalazłam się nie własną decyzją, lecz z woli Wyborców. Dziękuję za lekcję pokory od moich Wyborców i Przyjaciół z całej Polski. Przepraszam za zamieszanie. Jestem dla Małopolan
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) July 8, 2024
- Wydawało mi się, że sama mogę zmienić rzeczywistość na lepszą. Zapomniałam, że w Małopolskim Sejmiku znalazłam się nie własną decyzją, lecz z woli Wyborców. Dziękuję za lekcję pokory od moich Wyborców i Przyjaciół z całej Polski. Przepraszam za zamieszanie. Jestem dla Małopolan - napisała.
p/