Oznacza to, że posiadające w liczącym 39 radnych 21 przedstawicieli Prawo i Sprawiedliwość, po raz kolejny nie było w stanie we własnym środowisku znaleźć wystarczającego popracia dla kandydatury byłego wojewody małopolskiego.
Łukasz Kmita osiągnął popracie na poziomie 14 głosów. Jego kontrkandydat, aktualny wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar zdobył 18 głosów co oznacza, że Małopolska nadal pozostaje bez marszałka.
W głosowaniu udział wzięli wszyscy radni, oddano 39 głosów, w tym 32 głosy ważne.
W poprzednim głosowaniu jakie miało miejsce 19 czerwca udział wzięło 38 radnych. Radni oddali 36 kart ważnych i 2 karty nieważne. Za kandydaturą Łukasza Kmity głosowało 17 radnych, 19 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. W związku z tym, jedyny kandydat nie otrzymał wymaganej większości głosów.
Wcześniej, podczas sesji w maju tylko 13 radnych było za kandydaturą Kmity, 22 przeciw, a do tego doszły 2 głosy wstrzymujące.
Jan Duda, przewodniczący sejmiku województwa małopolskiego zapowiedział, że wieczorem, odbędzie się sesja nadzwyczajna. Wtedy też radni podejmą czwartą próbę wyboru marszałka. Jeśli tak się nie stanie do 9 lipca br., zgodnie z przepisami konieczne będą nowe wybory.
wo/
Reklama