Sobota, 21 grudnia | Imieniny: Tomasza, Piotra, Tomisława
06.06.2024 | Czytano: 148

Międzynarodowe granie i tłumy kibiców w Krakowie

W czwartek na terenie Galerii Krakowskiej odbyły się eliminacje do turnieju głównego VW Beach Pro Tour Futures Kraków by Orlen Paliwa. Te obserwowały tłumy kibiców na trybunach i poza nimi. To ewenement na skalę światową.

Międzynarodowe granie i tłumy kibiców w Krakowie
Kwalifikacje to faza wstępna każdego z turniejów Beach Pro Tour. Rywalizacja najlepszych duetów rozpoczyna się zawsze dzień później - od turnieju głównego. Jak się okazało, czwartkowe zmagania, choć eliminacyjne, w Krakowie cieszyły się ogromnym zainteresowaniem kibiców.

Pierwszy dzień w VW Beach Pro Tour Futures Kraków by Orlen Paliwa rozpoczął się od razu od spotkania, w którym rywalizowali reprezentanci Polski. Młoda biało-czerwona dwójka Wanat/Warych musiała uznać wyższość bardziej doświadczonych Austriaków. Podopieczni trenera Tomasza Sińczaka, mimo usilnych starań, nie byli w stanie zagrozić przeciwnikom. Tym samym Marcel Wanat i Tomasz Warych pożegnali się z krakowskim wydarzeniem.

Kolejni Polacy na boisko przy Galerii Krakowskiej wybiegli w przedostatnim meczu I rundy eliminacji. Martin Chiniewicz i Andrzej Paszkowski nie mieli łatwej przeprawy z parą z Luksemburga. Rywale walczyli zaciekle i nawet uraz Colina Hilberta nie zdołał ich w pełni zatrzymać, a zawodnik wrócił do gry. Mecz zakończył się w tie-breaku i miał szczęśliwy finał dla biało-czerwonych, którzy skuteczniej spisywali się w ofensywie. Od turnieju głównego Chiniewicza i Paszkowskiego dzieliła więc jedna wygrana.

To oni też zamknęli czwartkowe zmagania. W ostatnim meczu kwalifikacji polska dwójka zmierzyła się z silnymi Włochami. Niestety, to rywale kończyli eliminacje z awansem w garści. Para Alfieri/Andreatta, T. kontrolowała spotkanie i choć biało-czerwoni starali się gonić wynik, nie udało im się wygrać choć seta. Tym bardziej że w drugiej partii włoska para zdecydowanie złapała swój rytm.

Finalnie, awans do piątkowej rywalizacji uzyskali: Austriacy Friedl, F./Huber, A., którzy pokonali rano Polaków, później również Szwedów; Norwegowie Mol, M./Sunde, którzy nie mieli większych problemów w meczach z siatkarzami z Ukrainy i Estonii; Czesi Waber/Jezek, którzy w przedostatnim meczu dnia rozegrali tie-break z Estończykami oraz Włosi Alfieri/Andreatta, T.  po wygranych z Austriakami i na koniec dnia z biało-czerwonymi.

Mimo braku szczęścia polskich duetów w eliminacjach w piątek czeka nas wiele emocji w meczach z udziałem reprezentantów Polski. Z rankingu udział w turnieju głównym zagwarantowany miały pary: Jędrzej Brożyniak i Piotr Janiak, Maciej Rudol i Mateusz Florczyk oraz Michał Korycki i Miłosz Kruk. Jakub Krzemiński i Szymon Pietraszek otrzymali też dziką kartę.
 

 
Źródło mat. prasowe

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl