Podczas dwudniowej konferencji, która odbyła się 22-23 kwietnia w Krakowie, Fundacja Mapa Pasji podsumowała dwuletni projekt „Skarby Górali spoza Podhala”. Projekt miał na celu popularyzację dziedzictwa kulturowego mniej znanych grup górali. Świadomość o odrębności górali z Zawoi, Piwnicznej-Zdroju czy Łącka od górali z Zakopanego jest coraz większa.
Łączy nas jedno źródło kultury
Babiogórskie Centrum Kultury w Zawoi, Gminne Centrum Kultury w Lipnicy Wielkiej, Gminny Ośrodek Kultury w Łącku, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Piwnicznej-Zdroju i Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju połączyły swe siły, by pod przewodnictwem Fundacji Mapa Pasji z Krakowa popularyzować kulturę mniej znanych grup górali. Babiogórcy i Orawianie spod Babiej Góry, Górale Biali znad Dunajca i Czarni znad Popradu, a także Górale Karpaccy, czyli Łemkowie zasługują na docenienie. Konferencja „Skarby Górali spoza Podhala” przypomniała o niezliczonych wydarzeniach, warsztatach artystycznych i grach terenowych Questy – Wyprawy Odkrywców. O teatrach ze społecznością opowiedzieli reżyserzy Arkadiusz Ziętek i Bogusław Byrski, którzy pracowali z góralami nad spektaklami o historii ich miejscowości. Goście obejrzeli również spoty promocyjne, w których Michał Kopaniszych z Kopaniszyn Studio uchwycił góralską naturę i emocje towarzyszące nagraniu. Spotkanie uświetniła premiera teledysku do „Śpiewki”, czyli wspólnej pieśni górali spoza Podhala, w której powstaniu wzięło udział 200 artystów, a także koncert utalentowanej Kapeli Zespołu Regionalnego „Dolina Popradu”.
Uczyć się od najlepszych
O tym, co jest prawdziwym skarbem Górali spoza Podhala, dyskutowali naukowcy i dziennikarze, wskazując na autentyczność. Prof. Stanisława Trebunia-Staszel wyjaśniła, dlaczego to kultura Górali Podhalańskich jest dziś najbardziej znana, a Agata Mucha z Narodowego Instytutu Dziedzictwa zwróciła uwagę na góralskie dziedzictwo niematerialne, umiejętności i tradycje, które zachowały się wśród mieszkańców. Ośrodki kultury podzieliły się swoją wiedzą i doświadczeniem z uczestnikami warsztatów, podpowiadając, jak współpracować z biznesem czy rozsławiać lokalne skarby.
Barwnie i smacznie
Pięć grup góralskich zaprezentowało skarby swojej kultury – od kulinarnych perełek, po rzemiosło i sztukę. Poszukujący niepowtarzalnych smaków turyści, u górali poczują się jak w raju. Lokalne koła gospodyń wiejskich zaserwowały uczestnikom tradycyjne potrawy, które wyróżniają regiony, do kolejnych dodały nutkę nowoczesności, udowadniając, że oscypek z żurawiną to tylko wstęp do góralskiej kuchni. Orawa zachwyciła bogactwem pamiątek autorstwa Magdaleny Kostrzewy-Smreczak, które zasługują na wyparcie tych chińskich. Kolejnym stoiskiem zawładnęły rękawice furmańskie Przestrzenne Tkactwo Czarnych Górali i rodziny Nakielskich. Ich sposób tkania ma szansę znaleźć się światowej liście dziedzictwa niematerialnego UNESCO, jedna z takich rękawic powstawała na oczach odwiedzających. Łemkowską sztukę reprezentowały ikony pisane przez Agatę Broniszewską z Krynicy-Zdroju. Rodzice, choć nie tylko, mogli zaopatrzyć się babiogórskie zabawki w duchu eko i jabłka-lizaki Górali Białych z Łącka.
Góralszczyzna w kieszeni
Choć projekt „Skarby Górali spoza Podhala” zmierza ku końcowi, to nie koniec spotkań z kulturą góralską. Dzięki bezpłatnej aplikacji „Skarby Górali” można sięgnąć po ich dziedzictwo w każdej chwili. Wystarczy kilka chwil, by przenieść się na orawskie hale, do kliszczackiej pracowni rzeźbiarskiej czy kwitnącego sadu Górali Białych. Aplikacja zawiera reportaże i fotografie dokumentujące kulturę dziewięciu grup małopolskich górali, filmy, questy – gry terenowe, a także informacje o wydarzeniach w regionie.
Górale pięknie się różnią! Dzięki takim inicjatywom wiemy o nich coraz więcej.
27.04.2024 | Czytano: 433
Górale spoza Podhala w Krakowie
Wypełniona góralskimi skarbami skrzynia została otwarta, kusząc orawskimi błękitami, czarownicą z Babiej Góry, dojrzewającymi w Dolinie Łąckiej jabłkami, rękawice furmańskimi tkanymi nad Popradem, łemkowskimi krywulkami…
fot. P. Ficek
Źródło mat. prasowe
Komentarze
Reklama