W całym Parku Zdrojowym w Rabce wichura powaliła wczoraj pięć drzew, w tym rozłożystego jesiona rosnącego przy alejce koło szpitala kardiologicznego. Cała trójka nie miała szans - wielkie potężne drzewo runęło na alejkę, wprost na nich. Choć na miejsce wezwano śmigłowce ratunkowe i karetki, na pomoc było za późno.
Drzewo u góry było zdrowe, ale z bliska widać, że miało spróchniałe korzenie. To spowodowało, że potężne podmuchy wiatru, które dziś siały grozę na całym Podhalu, dały mu radę i pchnęły drzewo na ziemię.
Na miejscu był prokurator i policja. Trwa dochodzenie mające wyjaśnić wszystkie okoliczności tragedii.
r/
02.04.2024 | Czytano: 385
Zginęło dziecko i dwie kobiety (zdjęcia)
Ofiary wichury w Rabce-Zdroju, które zginęły przygniecione przez kilkunastometrowego, potężnego jesiona, to 42-letnia matka i jej 7-letni syn oraz 70-letnia kobieta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że matka i dziecko nie byli z Rabki-Zdroju, natomiast starsza kobieta to osoba miejscowa.
fot. Piotr Kuczaj
Źródło podhale24
Komentarze
Reklama