Poniedziałek, 30 grudnia | Imieniny: Eugeniusza, Rainera, Sewera
30.11.1999 | Czytano: 256

Firn, szreń i puch - czyli to i owo i tatrzańskich śniegach

ZAKOPANE. W czwartek 22 listopada odbędzie się kolejne spotkanie górskie z cyklu „Muzeum Tatrzańskie w Dworcu Tatrzańskim”. Poświęcone będzie ono w całości ciekawostkom związanym z tatrzańskimi śniegami. Spotkanie poprowadzi Wojciech Szatkowski, a jego organizatorami są Muzeum Tatrzańskie i Dworzec Tatrzański w Zakopanem.

- Śnieg, ale jaki? Puch, cudowny firn czy piekielna łamliwa szreń przetykana kalafiorami? Gips, boraks, gangle, sparszywiały śnieg odwilżowy, złączony z podłożem czy lecący na dźwięk głosu ludzkiego? Gdyby pierwsi narciarze wiedzieli więcej o kaprysach tatrzańskiego śniegu, kto wie, czy narciarstwo w ogóle by się rozwinęło... Co prawda, kiedyś padały na Podhalu takie śniegi, że zimą nie można było się przekopać z jednej strony Krupówek na drugą, a sanna trwała aż do maja. Było to jednak bardzo dawno, tak dawno, że nikt tych śniegów nie pamięta. Tatry nie grzeszą śnieżną monotonią. Bywa, że czasem cała zima mija szaro i bezśnieżnie. Zdarza się również, że śnieg zaczyna prószyć w lipcu, a we wrześniu na dobre już przykrywa góry. (W. Gentil-Tippenhauer, S. Zieliński, W stronę Pysznej).

Prezentacja multimedialna poświęcona będzie śniegowi, a opowieść dotyczyć będzie wyłącznie śniegów tatrzańskich. Śnieg zimowy, wiosenny, firn, boraks i szreń – będą głównymi bohaterami wieczoru. Śnieg. Jak powstaje i kiedy? Jakie są jego rodzaje? Kiedy miały miejsce największe wypadki lawinowe w Tatrach? Gdzie spadają największe lawiny w Tatrach i dlaczego właśnie tam? Dlaczego są tak nieprzewidywalne? Opowiemy o największych w historii pokrywach śnieżnych na Kasprowym Wierchu, w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Zakopanem, o wielkich lawinach śnieżnych, ale także o tym, czym różni się firn od puchu i kiedy powstaje szadź. Nie zabraknie opowieści o wspaniałych, wiosennych firnach, wyprawach narciarskich i także wiosennych spotkaniach z niedźwiedziami brunatnymi w Dolinie Cichej, Niewcyrki i Koprowej. O szreni łamliwej, którą Oppenheim nazwał jasną cholerą w żywocie narciarza tatrzańskiego, i o tym, jak Mariusz Zaruski z Romanem Kordysem spadali z lawiną z Polskiego Grzebienia.

- Honorowym gościem spotkania będzie Apoloniusz Rajwa - ekspert w zakresie śniegów tatrzańskich, były pracownik obserwatorium meteorologicznego na Kasprowym Wierchu i przewodnik tatrzański. Będą też inne atrakcje, ale część z nich pozostawiamy celowo za zasłoną pewnej tajemnicy.... - zapowiada Wojtek Szatkowski.

Początek o godzinie 18.oo. Wstęp wolny.

Na zdjęciu Rohacz Ostry z Trzydniowiańskiego Wierchu/ fot. Bartek Korzeniowski

opr.s/

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl