Dopiero 11 lipca, po wielomiesięcznym remoncie, popularna trasa łącząca Polskę i Słowację została otwarta. Realizowana inwestycja objęła utwardzenie powierzchni, naprawę i wzmocnienie ścian oporowych nad rzeką Dunajec i montaż poręczy dla zapewnienia bezpieczeństwa odwiedzających . Wcześniej podobne prace przeprowadził Pieniński Park Narodowy po polskiej stronie granicy. Inwestycja objęła odcinek o długości ponad 7 km od Leśnicy aż do Czerwonego Klasztoru.
Po ponad miesiącu od otwarcia, trasa po słowackiej stronie ponownie została zamknięta. Od 22 do 31 sierpnia, na odcinku od potoku Leśnickiego po most w Czerwonym Klasztorze, trwa finalizacja prac budowlanych - informuje słowacki Pieninsky Narodny Park.
Jak się okazuje, powody zamknięcia trasy na czas robót są mocno nietypowe. "Powodem powstałych ograniczeń jest także arogancja i częste nieprzyzwoite zachowanie wielu turystów wobec pracowników budowy. Ignorancja dotychczasowych ograniczeń oraz brak dobrego zachowania prowadzi do zagrożenia ich własnego bezpieczeństwa, ale także bezpieczeństwa reszty turystów i do całkowitego przedłużania prac budowlanych" - czytamy w udostępnionym komunikacie.
Park poleca zwiedzającym skorzystać ze ścieżki turystycznej Czerwony Klasztor – Cerla – Targów – Leśnica. Po tej trasie można również poruszać się rowerem, jednak trasa jest odpowiednia dla bardziej doświadczonych rowerzystów. Również można przejechać po drodze państwowej Czerwony Klasztor – Haligovce – Veľký Lipník – Lesnica.
Droga Pienińska jest trasą bardzo chętnie wybieraną przez turystów, zarówno pieszych jak i rowerzystów. Swój początek ma w Szczawnicy i prowadzi wzdłuż malowniczego Przełomu Dunajca aż do Czerwonego Klasztoru. Jej całkowita długość wynosi prawie 10km (w tym 1.7 km po polskiej stronie granicy). Pomysłodawcą wybudowania drogi był sam Józef Szalay, twórca szczawnickiego uzdrowiska.
oprac. r/wb/
24.08.2023 | Czytano: 266
Droga Pienińska ponownie zamknięta
Rowerzyści i spacerowicze, którzy wybierają się w najbliższym czasie na wycieczkę popularną Drogą Pienińską wzdłuż spływu Dunajcem, muszą liczyć się z kolejnymi utrudnieniami. Jednak powody zamknięcia trasy są mocno zaskakujące.
Komentarze
Reklama