Przy mikrofonie niezmiennie od 50 lat pojawiła się Halina Jawor, a wraz z nią muzycy i córka. Pojawili się także gościnnie m.in. wokalista zespołu Zakopower Sebastian Karpiel-Bułecka oraz Jan Karpiel-Bułecka, który nie tylko śpiewał, ale także grał na skrzypcach i kozie.
Ta koza oddała życie dla muzyki. Dzięki temu zwiedziła prawie cały świat. Gdyby żyła, to tylko by ją dojono - śmiał się Jan Karpiel-Bułecka.
Za koncert muzycy otrzymali owacje na stojąco i kwiaty od burmistrza Zakopanego Leszka Doruli wraz z zastępcą Agnieszką Nowak-Gąsienicą. Nie obyło się także bez bisu, na który zaśpiewano utwór “Krywań”.
ms/
Reklama