21. Jarmark Podhalański rozpoczął się pochodem sprzed Miejskiego Centrum Kultury na Rynek, w którym - w rytm Miejskiej Orkiestry Dętej - maszerowali m.in. politycy, samorządowcy, stowarzyszenia sportowe i kulturalne, fundacje, organizacje, zespoły regionalne.
Na scenie przed ratuszem przyszła pora na oficjalne otwarcie imprezy przez burmistrza Grzegorza Watychę i krótkie wystąpienia gości - parlamentarzystów i wiceministrów, czyli Anny Paluch, Andrzeja Guta-Mostowego, Edwarda Siarki i Jana Hamerskiego, starosty nowotarskiego Krzysztofa Fabera oraz burmistrzów partnerskich miast Nowego Targu - włoskiej Roverbelli, niemieckiego Radevormwald i słowackiego Liptowskiego Mikulasza. To właśnie tych ostatnich nowotarski włodarz witał szczególnie serdecznie.
- To, że są z nami jest dowodem na to, że po trudnych latach pandemii, które - miejmy nadzieję - bezpowrotnie za nami, wracamy do ożywienia, do reaktywacji naszych kontaktów - mówił Watycha.
Najwięcej ciepłych słów skierował w stronę burmistrza niemieckiego Radevormwald, któremu dziękował za niedawne przywiezienie do Nowego Targu darów dla uchodźców. Część z nich trafiła do Ukraińców goszczących w stolicy Podhala i okolicy, część przekazano jako pomoc dla ogarniętej wojną Ukrainy. I za tę pomoc burmistrz Radevormwald otrzymał dziś z rąk nowotarskiego włodarza okolicznościowy dyplom.
Potem były podziękowania dla gości, organizatorów i sponsorów, życzenia dobrych utargów dla kupców i wreszcie stała formułka „Jarmark Podhalański uważam za otwarty”.
Po części oficjalnej przyszła pora na kolejne punkty programu, czyli koncerty, które potrwają do późnej nocy. Zaczęli „Mali Hyrni”, „Hyrni” i „Młode Podhale”. Pogoda piękna, więc na Rynku gości z godziny na godzinę będzie pewnie przybywać. W programie pierwszego dnia trzydniowej imprezy jeszcze - o 19.30 - „Fiś Banda”, o 21 - Mateusz Ziółko z nowotarskimi artystami i orkiestrą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Wystąpią: Beata Bełtowska, Ali Al-Ani, Justyna Pustówka, Piotr Szewczyk, Basia Gąsienica Giewont i Wiktoria Węgrzyn-Lichosyt, a w repertuarze koncertu - przeboje muzyki pop i filmowej. Na zakończenie, o 23 - rockowo-folkowa grupa „Potock”.
Jak na jarmark przystało, na płycie Rynku stanęło kilkadziesiąt stoisk kupców i twórców ludowych, a na Placu Słowackiego - wzorem lat ubiegłych - przygotowano strefę dziecięcą. Najmłodsi będą tu mogli uczestniczyć w licznych warsztatach, grach zręcznościowych, bawić się, majsterkować, oglądać spektakle i występy dla dzieci.
Nowotarska impreza kosztuje ponad 400 tys. zł, z czego 150 tysięcy pochodzi z budżetu miasta, ok. 200 tysięcy - od sponsorów. Za metr kwadratowy stoiska wynajętego na Rynku uczestniczący w imprezie handlowcy płacą 170 zł.
Program wydarzenia sprawdzić można w Co Gdzie Kiedy
p/ zdj. Szymon Pyzowski
Reklama