Od rana korkuje się zakopianka. Aktualnie podróż spod Tatr do Krakowa to około 2 i pół godziny, ale w ciągu dnia było dużo gorzej. Otwarty wczoraj tunel spisuje się świetnie, choć część kierowców zapatrzonych we wskazania nawigacji kieruje się na starą drogę, omijając tunel. Nawigacje nie zaktualizowały jeszcze map i nie "widzą" nowego tunelu. Nawet Google wyznacza trasę z Zakopanego do Krakowa starą drogą, omijając tunel.
Korkują się natomiast wszystkie inne tradycyjne już miejsca. Kiedy już opuścimy zakopane to w Nowym Targu, gdzie dwupasmówka prowadząca przez miasto zwęża się do jednego pasa odstoimy swoje, by w żółwim tempie ruszyć w kierunku Klikuszowej. Tu już rano policja wyłączyła światła, by upłynnić ruch, ale ten i tak jest powolny.
W ciągu dnia utrudnienia raportowano nam też z podkrakowskiego Gaju.
wo/ zrzut ekranu z map.google.pl
Reklama