Zapowiedzi słonecznej pogody i jeden dzień wolnego w pracy więcej sprawiły, że Polacy ruszyli na wypoczynek. Jak zawsze tłoczno zrobiło się na Krupówkach w Zakopanem. Deptakiem niemal płynie rzeka turystów oglądających pamiątki.
Inflacja i wyższe ceny nie zrażają turystów, którzy postanowili wypocząć przez kilka dni. - To był spontan. Wczoraj po południu zdecydowaliśmy, że jedziemy do Zakopanego i na noc już byliśmy na miejscu. Pokoje wynajęłam po drodze. Nie było żadnych problemów ze znalezieniem miejsca - mówi Malwina z Warszawy. - Największy problem, to ogromny korek na zakopiance - mówi o minusach pobytu pod Tatrami turystka.
Większość przybyłych do Zakopanego gości swój pobyt kończy w niedzielę co oznacza, że na zakopiance zrobi się bardzo tłoczno.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Reklama