Cudzoziemiec zadeklarował przyjazd, w celu podjęcia pracy i wraz z paszportem przedstawił podczas odprawy granicznej dodatkowy dokument od pracodawcy w postaci oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi na terytorium RP. Zapytany o szczegóły wyjaśnił, że będzie pracował jako kierowca autobusu, na dowód czego okazał gruzińskie prawo jazdy. Dokument wzbudził zainteresowanie funkcjonariusza dokonującego kontroli, który nabrał podejrzeń, co do jego autentyczności i wiarygodności. Obawy okazały się słuszne - dokument został w całości podrobiony. Funkcjonariusze skontaktowali się z niedoszłym pracodawcą Gruzina w Polsce, który nie wyraził chęci zatrudnienia kierowcy bez uprawnień.
Po krótkiej rozmowie, posiadacz zakwestionowanego dokumentu przyznał się, że prawo jazdy zdobył nielegalnie kilka lat temu podczas pobytu w Azerbejdżanie i na jego podstawie pracował przez kilka lat jako kierowca autobusu w Baku.
Na tym jednak nie skończyły się problemy cudzoziemca – poza odmową wjazdu do Polski, i utratą zatrudnienia, usłyszał zarzuty z art. 270 § 1 kk. Ponadto, w porozumieniu z Prokuratorem nałożono na niego karę grzywny w wysokości 4800 złotych, orzeczono przepadek dowodu rzeczowego oraz pokrycie kosztów postępowania sądowego.
Powrót mężczyzny do Gruzji zaplanowano na najbliższą sobotę. Do tego czasu przebywać będzie w pomieszczeniach Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach.
Reklama