Akcja Zima na drogach Małopolski. "Na utrzymanie zimowe nigdy nie zabraknie pieniędzy"

Zima dla drogowców w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie rozpoczyna się umownie 1 listopada i trwa do 31 marca. W tym czasie cały sprzęt i ludzie zaangażowani w „Akcję ZIMA” pozostają w pełnej gotowości. Oczywiście, jeśli przed lub po tym terminie występuje konieczność prowadzenia akcji, to odpowiednie działania są podejmowane.

Taka sytuacja zdarzyła się w październiku br. Nagłe załamanie pogody, opady śniegu i niska temperatura kompletnie zaskoczyły zupełnie nieprzygotowanych do zimy kierowców. Efekt był taki, że samochody na letnich oponach, które nie były w stanie pokonać najmniejszego wzniesienia, zablokowały drogi. Drogowcy ruszyli z odsieczą: w akcji brało udział prawie 150 ludzi i ponad 70 jednostek sprzętu, zużyto prawie 1.900 ton soli i piasku, a wydano na to 1,3 mln złotych – to bilans kilku zimowych dni w październiku.

Aby ułatwić użytkownikom dróg poruszanie się po drogach krajowych Małopolski, utrzymujemy je w wysokich standardach. Na 910,3 km dróg krajowych w Małopolsce:

31,3% (285,3 km) jest utrzymywanych w standardzie II podwyższonym

35,9% (326,8 km) w standardzie II

31,0% (281,4 km) w standardzie III

1,8% (16,8 km) w standardzie V

W okresach nasilenia opadów śniegu, na drogach krajowych Małopolski w Akcji "Zima" uczestniczy naraz ok. 250 osób oraz 221 jednostek sprzętu. Nasi wykonawcy, działający na podstawie zawartych z GDDKiA kontraktów wieloletnich (wdrożonych od 2000 roku; obecnie realizowany jest już 4 kontrakt), mają obowiązek utrzymywania na drogach określonych standardów i sami podejmują decyzję o tym, jakiego i w jakiej ilości sprzętu muszą użyć, by ten standard utrzymać. W planowaniu akcji pomagają krótko- i długoterminowe prognozy pogody oraz dane z monitoringu (tzn. stacji pogodowych rozmieszczonych w całym województwie).

Koszty „Akcji ZIMA” są uzależnione od długości trwania sezonu zimowego, od aktualnych cen materiałów oraz od tego, jak wiele razy temperatura „przechodzi przez zero”. Poprzednia „Akcja Zima” kosztowała nas 25,0 mln złotych. Warto zaznaczyć, że na utrzymanie zimowe nigdy nie zabraknie pieniędzy, gdyż standardy muszą zostać dotrzymane.

Każda z maszyn pracujących na nasze zlecenie została wyposażona w system GPS pozwalający na bieżące monitorowanie trasy i czynności wykonywanych przez maszynę. System monitoringu tworzy też – z roku na rok rozrastająca się - sieć 44 stacji meteorologicznych (o 8 więcej, niż rok wcześniej), 40 tablice świetlne (o 17 więcej) w 32 miejscach oraz 67 kamer (o 19 więcej) w 44 miejscach. Dzięki specjalistycznemu oprogramowaniu, dyżurny „Akcji Zima” może śledzić na monitorze każdą jednostkę sprzętu i widzi, gdzie jest i co robi. Podgląd z kamer oraz stacji pogodowych jest także dostępny na naszej stronie internetowej dla każdego użytkownika.

Wzdłuż dróg, w miejscach narażonych na nawiewanie śniegu na jezdnię, ustawiamy zasłony przeciwśnieżne. W tym roku postawimy prawie 25,0 km zasłon z siatki i tworzyw sztucznych. Zorganizowaliśmy również większą niż przed rokiem liczbę punktów składowania materiałów. Piasek i sól wykorzystywane w prowadzeniu akcji przechowujemy w 33 bazach materiałowo-sprzętowych GDDKiA, a wykonawcy dysponują jeszcze dodatkowymi składowiskami na swoim terenie.

W siedzibie oddziału funkcjonuje Punkt Informacji Drogowej (PID), w którym trwa całodobowy dyżur, niezależnie od panujących warunków atmosferycznych. Użytkownicy dróg mogą tam zasięgnąć informacji o sytuacji na drogach pod numerem 600 800 610 lub 12 412 16 44.

Zima, o czym wielu kierowców zapomina, to naturalnie występująca w naszej strefie klimatycznej pora roku i drogowcy nie są w stanie jej zwalczyć, zlikwidować, ani jej zapobiec - mogą jedynie łagodzić jej skutki. Należy więc pamiętać, że zima wcześniej czy później nadejdzie i przygotować się odpowiednio na jej przybycie.

Drogowcy są do zimy przygotowani i dobrze byłoby, gdyby do zimy przygotowali się także kierowcy. Należy skontrolować stan techniczny pojazdów, zaopatrzyć się w opony zimowe i łańcuchy. Te ostatnie powinny znaleźć się zwłaszcza na wyposażeniu każdego samochodu ciężarowego, gdyż nieposiadające łańcuchów lub wręcz jadące na łysych oponach TIR-y, które utknęły na podjazdach, są zimową zmorą naszych dróg - powodują konieczność zamknięcia drogi, a co za tym idzie tworzenie się długich korków i dezorganizację życia innych użytkowników dróg, uniemożliwiają pracę sprzętu odśnieżającego i zmuszają służby drogowe i ratunkowe do przeprowadzania kosztownych akcji. Każdy kierowca przed wyruszeniem w długą drogę może na naszej stronie internetowej sprawdzić, dzięki podglądowi z kamer, jakie warunki panują na obszarze, przez który będzie przejeżdżał i uwzględnić to w planowaniu podróży.