Propozycja miejskich urzędników zakłada m.in., że zmianie ulegnie pakiet biletów krótkoterminowych. Jednoprzejazdowy ma kosztować 4 zł, a np. te ważne przez godzinę i 90 minut 6 zł. Pasażerowie mieliby również możliwość kupienia biletów na 15 (3 zł) i 30 minut (4 zł). Krakowianie powinni natomiast powoli odzwyczajać się od możliwości kasowania w autobusach i tramwajach biletu 20-minutowego, którego po zmianach miałoby już nie być.
„Założeniem zmian w cenniku jest przekonanie jak największej liczby osób do stałego korzystania z komunikacji zbiorowej na podstawie biletów okresowych” - argumentują proponowane zmiany urzędnicy. Propozycja jest taka, by cena dla mieszkańców (posiadaczy Karty Krakowskiej) wynosiła w tym przypadku 72 zł.
„Byłaby to najniższa stawka wśród dużych polskich miast - w żadnym z nich cena biletu okresowego nie jest niższa niż 90 zł, większość oscyluje wokół 100 zł” - chwalą się na swojej stronie internetowej przedstawiciele krakowskiego magistratu. Jednocześnie jednak ze sprzedaży wycofane zostałyby bilety okresowe, ważne na jednej lub dwóch liniach.
Zdaniem urzędników zmiany są potrzebne, gdyż konieczne jest urealnienie „ceny biletów w stosunku do wzrostu cen i wysokości pensji w Polsce”. Chodzi przede wszystkim o wzrost cen energii elektrycznej, co automatycznie odbija się na kosztach funkcjonowania m.in. sieci tramwajowej. Według wyliczeń, jakie przedstawiają urzędnicy, w przyszłym roku wzrosną one o 15 mln złotych.
Konkretne uchwały w sprawie zmian cennika biletów mają się pojawić z początkiem przyszłego roku.
19.12.2018 | Czytano: 215
Rewolucja w cenach biletów komunikacji miejskiej w Krakowie
Szykują się bardzo duże zmiany w cenniku biletów komunikacji miejskiej. W środę miejscy radni poznali propozycje, jakie przygotowali urzędnicy. Przede wszystkim wycofany ma zostać bilet 20-minutowy oraz okresowe ważne na jednej lub dwóch liniach. Magistrat przekonuje, że zmiany są konieczne.
Komentarze
Reklama