Niedziela, 22 grudnia | Imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki
14.11.2018 | Czytano: 182

Tarnowskie Wodociągi w narodowych barwach

Budynek siedziby spółki od stulecia odzyskania niepodległości jest podświetlony na biało-czerwono. - Chcieliśmy podkreślić znaczenie tej rocznicy w mieście, które odzyskało niepodległość jako pierwsze w kraju – tłumaczy prezes spółki dr Tadeusz Rzepecki.

Pracownicy i zarząd Tarnowskich Wodociągów w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej przedsiębiorstwa składają hołd wszystkim tarnowianom, którzy przez lata budowali siłę i pozycję miasta. Szczególnie podkreślono rolę burmistrza Tadeusza Tertila, projektanta tarnowskiego wodociągu prof. Maksymiliana Matakiewicza oraz inż. Zygmunta Usiniego – budowniczego i pierwszego dyrektora Wodociągów.

Pracownicy przedsiębiorstwa przypominają także, że okres budzenia się wolności w tarnowskich rodzinach przypadał na lata, w których Tarnów odczuwał pozytywne zmiany. Zaledwie kilka lat przed odzyskaniem niepodległości miasto wyposażono w nowoczesną sieć wodociągową, ale też w elektrownię, nowoczesny dworzec i transport tramwajowy.

Historyczny gmach administracyjny Wodociągów wzniesiono niebawem po zakończeniu budowy samej sieci doprowadzającej wodę do tarnowskich mieszkań i zakładów pracy. Prace rozpoczęto w 1911 roku, a w roku następnym oddano go do użytku. Od początku mieściła się w nim siedziba przedsiębiorstwa wodociągowego. Przed kilkoma laty budynek został odnowiony i doprowadzony do pierwotnego wyglądu. Wtedy też powstała iluminacja. Ponieważ to nowa instalacja nadanie jej barw narodowych nie było bardzo skomplikowane. Cześć źródeł światła wystarczyło wyposażyć w czerwone filtry. Budynek będzie podświetlony w ten sposób przynajmniej do stycznia.

Prezes zapowiada też, że spółka zwróci się do konserwatora zabytków o zgodę na przedłużenie możliwości eksponowania wielkoformatowych grafik upamiętniających niegdysiejszego lokatora budynku Jerzego Brauna i napisaną przez niego pieśń „Płonie ognisko i szumią knieje...” Harcerz, poeta, scenarzysta, działacz społeczny czy w końcu ostatni Delegat Rządu na Kraj od czerwca 1945 napisał tę popularną pieśń właśnie w siedzibie Wodociągów, gdzie wtedy mieszkała jego rodzina. Pierwotnie przy dzisiejszej ulicy Narutowicza miał powstać parterowy budynek, będący wyłącznie siedzibą firmy. Decyzją wiceburmistrza Eliasza Goldhammera zmieniono jednak projekt i wzniesiono budynek reprezentacyjny, w którym znalazły się również mieszkania urzędników miejskich. Kiedy Karol Braun, ojciec Jerzego, pracował w Tarnowie jako notariusz władze miasta wynajmowały od przedsiębiorstwa mieszkanie dla jego rodziny.


Marek Kołdras
Studio.pl

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl