Jakub Konior: Jak narodziła się idea pierwszego spotkania uczniów popularnego „Chemika” z przedstawicielami Fundacji Przeciwko Leukemii?
Iwona Kremiec: Akcje zainicjował ksiądz Wojciech Jamroziński, uczący wówczas religii w naszej szkole, a obecnie pełniący funkcję kapelana fundacji. Po śmierci Agaty Mróz- Olszewskiej, znanej siatkarki, której losy związane były z fundacją poprzez operację przeszczepu szpiku od dawcy niespokrewnionego, postanowił rozpropagować ideę rejestrowania się w banku dawców wśród naszych uczniów.
Do głównych założeń akcji, którą z dużym zaangażowaniem koordynuje Pani już od 8 lat należą?
Do najważniejszych założeń naszej inicjatywy należy nie tylko poszerzenie szeregów potencjalnych dawców szpiku, ale również edukacja, mająca na celu pogłębienie świadomości na temat białaczki oraz uwrażliwienie młodych ludzi na potrzeby człowieka zmagającego się z tą wyniszczającą chorobą.
O czym między innymi może usłyszeć młodzież ze strony interesujących ludzi związanych z fundacją?
Akcja jest charytatywna, ale tak jak wcześniej wspomniałam, zważywszy na jej edukacyjny charakter, nieodłącznym elementem naszej inicjatywy jest spotkanie z przedstawicielami fundacji. Rozmowa z kapelanem fundacji, czy osobami, które same zmagały się z białaczką i żyją dzięki temu, iż za pośrednictwem fundacji znalazły swojego genetycznego bliźniaka, bardzo przejmuje młodych ludzi. Dzięki temu młodzież wie, że sam proces rejestracji jest bardzo prosty, a podzielenie się swoim szpikiem - bezpieczne.
Co w sposób szczególny motywuje Panią do organizacji kolejnych edycji przedsięwzięcia?
Źródłem motywacji jest postawa młodych ludzi zarówno w dniu akcji, kiedy tłumnie ustawiają się w kolejce, by dokonać rejestracji, ale również podczas spotkań jakie poprzedzają akcje. Skupienie, uwaga i cenne pytania młodzieży kierowane do naszych gości, świadczą o tym, że mimo własnych trosk i problemów są otwarci na pomoc chorym ludziom, za co im niezmiennie dziękuję. Ich postawa - pełna empatii i wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka dowodzi, że nie można patrzeć i oceniać młodego człowieka tylko przez pryzmat jego wyników w nauce, bo to nie oceny stanowią o wartości człowieka, ale jak widać w tym przypadku, bezinteresowna pomoc i chęć ratowania ludzkiego życia.
Ilu dawców z Powiatowej Dwójki w Oświęcimiu, widnieje na dzień dzisiejszy w rejestrze?
Corocznie podczas jednodniowej akcji pozyskujemy ponad sto osób. W sumie od pierwszej akcji w 2009 roku udało nam się zasilić bank dawców o kolejne tysiąc osób.
Czy do tej szczególnie ważnej akcji dzielenia się życiem, mogą włączyć się także osoby spoza szkoły?
Oczywiście. Mimo, iż akcje organizowane są w szkole, a zdecydowana większość potencjalnych dawców to nasi uczniowie i absolwenci, zawsze nagłośniamy je wśród mieszkańców Oświęcimia, zapraszając tym samym do uczestnictwa.
Jakich formalności muszą dopełnić chętni do rejestracji w Światowym Rejestrze Potencjalnych Dawców Szpiku Kostnego?
Sfinalizowanie decyzji poprzedzone jest zawsze wypełnieniem ankiety dotyczącej stanu zdrowia. Następnie pobiera się niewielką ilość, a dokładnie dziesięć mililitrów krwi, która jest niezbędna do rejestrowania dawcy. Dzięki współpracy z Zakładem Lecznictwa Ambulatoryjnego, cała procedura odbywa się w naszej szkole i trwa zaledwie kilka minut.
Na zakończenie chciałbym zapytać o przybliżony termin dziewiątej już edycji akcji w 2019 roku?
Staramy się, by termin akcji był stały, dlatego możemy założyć, że będzie to marzec 2019 roku. Wszystkich zainteresowanych już teraz gorąco namawiam do licznego udziału w naszej inicjatywie.
Dziękuję bardzo za rozmowę i poświęcony czas.
Również dziękuję.
21.09.2018 | Czytano: 117
Mimo własnych problemów, dzielą się życiem z chorymi
O akcji dzielenia się życiem z chorymi cierpiącymi na białaczkę, motywacji do prowadzonych działań, niezbędnych formalnościach, a także refleksjach z ubiegłych edycji opowiada Iwona Kremiec z Powiatowego Zespołu Numer 2 SOMSiT w Oświęcimiu. Z organizatorką przedsięwzięcia rozmawia Jakub Konior.
Komentarze
Reklama