Witold Liguziński ze Stowarzyszenia Obywatel na Straży policzył, ile tam parkuje pojazdów i oszacował, że gdyby miasto pobierało pieniądze za postój, to rocznie do kasy gminy wpływałoby ponad 700 tys. zł. Dlatego też złożył skargę na niedopełnienie obowiązków przez dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu polegające na zaniechaniu wyznaczenia miejsc przeznaczonych na postój pojazdów na wspomnianych ulicach.
- Są one drogami publicznymi, posiadającymi kategorię dróg gminnych. A skoro znajdują się na obszarze, w jakim wyznaczono strefę płatnego parkowania, to powinno się tam pobierać opłaty za postój - przekonuje Witold Liguziński. - Dyrektor ZIKiT miał więc obowiązek wyznaczenia tam miejsc postojowych tak jak w strefie. Brak takiego oznakowania umożliwia bezpłatny postój kilkudziesięciu pojazdów w ścisłym centrum Krakowa i uszczupla potencjalne przychody gminy o ponad 700 tys. zł - dodaje.
Skargą wniesioną przez Witolda Liguzińskiego krakowscy radni zajmą się na najbliższej sesji, zaplanowanej na środę 25 kwietnia.
W związku z sytuacją ZIKiT postanowił jednak zmienić organizację ruchu na wspomnianych trzech ulicach. Obecnie przygotowywany jest projekt, który powinien być gotowy na przełomie kwietnia i maja.
opr. ab
19.04.2018 | Czytano: 132
Miasto zamierza zlikwidować strefę parkowania dla pracowników UJ
Kwartał Uniwersytecki, a więc ulice Jagiellońska (odcinek od ul. św. Anny do ul. Karola Olszewskiego), Gołębia (od Plant do ul. Wiślnej) i Olszewskiego przestaną być terenem do wyłącznej dyspozycji Uniwersytetu Jagiellońskiego i staną się miejską strefą parkowania.
Źródło krakow.naszemiasto.pl
Komentarze
Reklama