W piątek popołudniu 28-letni nowotarżanin zginął w Maruszynie (pow. nowotarski). Według wstępnych ustaleń kierując samochodem osobowym Fiat Panda, na łuku stracił panowanie nad kierownicą, wypadł z drogi i wjechał z impetem w przydomowe ogrodzenie. Niestety ratownikom nie udało się uratować mu życia, zmarł mimo reanimacji.
W niedziele doszło do zagadkowego wypadku w Bustryku (pow. tatrzański) - koło godziny 20.00 Policja otrzymała zgłoszenie o kolizji. Gdy na miejscu pojawił się patrol - znaleziono uszkodzony pojazd, a na drodze leżał człowiek. Niestety, wezwana załoga karetki pogotowia nie zdołała mu pomóc i mężczyzna zmarł.
Okoliczności zdarzenia zbada prokurator.
wo/ zdjęcia Michał Adamowski
Reklama