Zobacz więcej
- Wzorując się na innych miastach, np. Kraków, Tychy, strony porozumienia KZK GOP i inne wnioskujemy o wprowadzenie na terenie miasta bezpłatnej komunikacji miejskiej w dni kiedy zanieczyszczenie powietrza przekracza dozwolone normy – napisali w swej skierowanej do władz Oświęcimia interpelacji.
Według władz grodu znad Soły, główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza jest niska emisja, czyli spaliny pochodzące z kotłów i pieców na paliwa stałe w gospodarstwach domowych. Sytuację dodatkowo pogarsza spalanie złej jakości węgla w urządzeniach nie spełniających żadnych norm emisji spalin.
- Z opublikowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli raportu z kontroli jakości powietrza w Polsce wynika, że za 82-92,8 procent zanieczyszczeń odpowiedzialna jest niska emisja a zanieczyszczenia komunikacyjne stanowią jedynie 5,4-7 procent – podał Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia. - O małym znaczeniu komunikacji zbiorowej na stan zanieczyszczenia powietrza wskazuje fakt, że zgodnie ze wskazaniami zamontowanych czujników największy poziom zanieczyszczenia występuje w okresach nocnych, gdzie ruch autobusów jest mały lub w ogóle nie występuje. Stąd też działania antysmogowe miasta Oświęcim ograniczające niską emisję w głównej mierze polegają na: rozbudowie i modernizacji sieci ciepłowniczej, uciepłowieniu gminnych zasobów mieszkaniowych, udzielaniu osobom fizycznym, osobom prawnym oraz wspólnotom mieszkaniowym dotacji celowych z budżetu Miasta Oświęcim na wymianę starych i nieekologicznych źródeł ciepła na nowe, ekologiczne źródła grzewcze – dodał.
Dlatego oświęcimscy włodarze nie planują wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej, w dni, w których zanieczyszczenie powietrza przekracza dozwolone normy.
eł/fot. Łukasz Razowski