Metropolita krakowski dzielił się z potrzebującymi opłatkiem i składał im życzenia świąteczne. Już na wstępie zauważył, że niedzielne spotkanie, to pierwsze tego dnia w Krakowie wspólnotowe dzielenie się opłatkiem.
„Pragnę tym samym nawiązać do tego wydarzenia, o którym słyszeliśmy przed chwilą w Ewangelii św. Łukasza. Do tych pierwszych ludzi, którzy usłyszeli, że niedaleko gdzie paśli swoje owieczki narodził się Zbawiciel, Mesjasz Pan. Usłyszeli to i przyjęli z wielką radością i zapewne z wielką radością zmierzali do Betlejem, by znaleźć Dzieciątko Jezus, Jego Matkę i św. Józefa".
Kiedy ujrzeli Jezusa mieli pewność, że to, co usłyszeli od aniołów się wydarzyło - że Boży Syn jest pośród nich jako małe, bezbronne dziecko.
„Dzisiaj po tylu już wiekach tutaj zebrani rozważamy tamto zdarzenie i chcemy w nim jakby na nowo uczestniczyć. Jako pierwsi, jak ci pierwsi, prości pastuszkowie betlejemscy. I chcemy śpiewać kolędy, które opowiadają w tak piękny i charakterystyczny dla polskiej tradycji sposób, jak to Pan Jezus narodził się w Betlejem. I chcemy łamać się opłatkiem".
Caritas Archidiecezji Krakowskiej co roku organizuje 24 grudnia wigilijne spotkanie dla osób bezdomnych, ubogich i samotnych. W tym roku, z powodu remontu krużganków klasztoru Ojców Franciszkanów, uczestnicy spotkali się w Starej Zajezdni.
Głównym organizatorem tej niezwykłej wigilii jest Kuchnia św. Brata Alberta prowadzona przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Na świątecznym stole dzięki temu znalazł się m.in. barszcz czerwony z uszkami, czy karp. Każdy z gości otrzymał też paczkę świąteczną, w której znalazły się produkty spożywcze, takie jak konserwy mięsne i rybne, pasztet, margaryna, cukier, ciastka, herbata czy owoce.
Organizację wigilii wspomogli również wolontariusze z Centrum Wolontariatu Caritas, harcerze z ZHP i ZHR oraz Siostry Albertynki.
Paulina Smoroń, zdj. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska
Reklama