Zobacz więcej
Projekt nowelizacji ustawy o podatkach lokalnych oraz ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego opracowali urzędnicy z Krakowa. Zakłada on możliwość wprowadzenia przez radę gminy opłaty turystycznej, pobieranej od osób fizycznych przebywających w danej miejscowości dłużej niż jedną dobę (obowiązek ten nie dotyczyłby m.in. osób przebywających w szpitalach, czy zorganizowanych grup dzieci i młodzieży szkolnej, a także tych, od których pobierana jest opłata uzdrowiskowa). Rada mogłaby różnicować stawkę opłaty ze względu na „lokalizację i rodzaj obiektu”, w którym miałaby być pobierana, przy czym jej wysokość nie mogłaby przekroczyć 2,22 zł dziennie. Ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2018 roku.
Dla samorządów jest to rozwiązanie korzystne, bowiem szacunkowe dochody z opłaty turystycznej mają wynieść nawet 150 mln zł. Dla porównania - w ubiegłym roku dochody tytułem opłaty miejscowej zamknęły się w kwocie 36,8 mln zł. Tyle, że opłatę miejscową pobierano w 223 gminach (to mniej niż 10 proc. wszystkich gmin).
"Stosunkowo mała popularność opłaty wynika z trudności w spełnieniu warunków, jakie ustawodawca przewidział dla gmin, w których pobór opłat jest możliwy. Gminy, które decydują się na pobieranie opłaty muszą spełnić warunki klimatyczne, krajobrazowe i umożliwiające pobyt osób w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych" - czytamy w uzasadnieniu do projektu nowel, które opublikował Związek Miast Polskich. Owe warunki dotyczą jakości powietrza oraz dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych.
"Szczególnie pierwszy z tych wymogów przysparza wiele nieporozumień, które w konsekwencji powodują niemożność poboru opłaty miejscowej" - twierdzą autorzy projektu.
Takim "nieporozumieniem" może być chociażby lipcowy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który stwierdził, że z uwagi na zanieczyszczenie powietrza Zakopane niesłusznie pobiera opłatę miejscową. Pod koniec 2015 roku podobny wyrok zapadł też w sprawie opłaty miejscowej pobieranej przez położoną w Beskidzie Śląskim Wisłę.
Dlatego samorządowcy, nie mogąc sprostać wymaganiom co do jakości powietrza, postanowili rozwiązać sprawę inaczej. Z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych mają zniknąć zapisy określające warunki, jakie trzeba spełnić, by moc pobierać opłatę od gości.
PortalSamorządowy, s/ zdj. M. Szkodziński