Jak ustalili policjanci, cała sytuacja rozegrała się na osiedlu Krowodrza Górka, w godzinach wieczornych. 41-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu miechowskiego, przyjechał BMW (korzystał z pojazdu zastępczego, z uwagi na awarię jego własnego auta) po swoją narzeczoną i zaparkował na osiedlowej uliczce. W pewnym momencie obok samochodu pojawił się jakiś mężczyzna, który zaczął dopytywać się kierowcy skąd ma tak drogie auto, skoro jego stać tylko na rower. Po czym poinformował mężczyznę, że "zapisał sobie numery rejestracyjne samochodu i poinformuje kogo trzeba".
Aby zakończyć tę bezsensowną tyradę - kierowca zasunął szybę w samochodzie. To rozwścieczyło nieznajomego tak, że zaczął uderzać dłonią w szybę i kopać po karoserii, krzycząc że kierowca nie zna się na zasadach savoir-vivre’u. Po ataku furii agresor zaczął uciekać pomiędzy najbliższe bloki, gdzie został ujęty przez poszkodowanego i przekazany policjantom.
Wstępnie, uszkodzenie pojazdu wyceniono na 5 tys. złotych. 43-letni sprawca usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
opr. s/
16.09.2017 | Czytano: 172
Skopał samochód, bo "chciał nauczyć kierowcę zasad savoir-vivre’u"
KRAKÓW. Policjanci z III Komisariatu Policji w Krakowie zostali wezwani w rejon ul. Krowoderskich Zuchów, gdzie został ujęty sprawca uszkodzenia mienia. Mężczyzna miał skopać samochód innego mężczyzny, uszkadzając karoserię.
Komentarze
Reklama