Mija dwadzieścia lat, odkąd w lawinie pod zachodnią ścianą Petit Dru w Alpach zginął nasz przyjaciel Maciek Rysula. Był osobowością niezwykłą, nieco osobny, bezkompromisowy, podążający własną, niekiedy krętą ścieżką. O jego umiejętnościach wspinaczkowych wypowiadali się z uznaniem najwybitniejsi alpiniści, był mistrzem bon motów i ciętych ripost, pisał wiersze i fotografował.
Dwudziesta rocznica Jego śmierci to doskonała okazja, by znów pokazać zdjęcia, które robił, nie tylko w górach (pierwsza prezentacja jego fotografii odbyła się w Galerii Antoniego Rząsy w 2000 roku). Zorganizowaliśmy tę wystawę, nie tylko dlatego że Maciek był naszym przyjacielem i wciąż nam Go brakuje, lecz także dlatego że są to zdjęcia świetne, zdradzające doskonałe oko i niezwykłą wrażliwość. Fotografie, które zobaczycie, to autorskie odbitki Maćka.
https://galeriarzasy.blogspot.com/2017/08/wystawa-zdjec-macka-rysulib-13.html
Reklama