Poniedziałek, 09 czerwca | Imieniny: Felicjana, Pelagii, Sławoja
23.08.2017 | Czytano: 86

Ochotnica MTB 4 Towers - w deszczu na Lubań

Lubań przywitał zawodników 6 stopniową temperaturą i deszczem. Trzeci z etapów Ochotnica MTB 4 Towers nie należał do łatwych, przede wszystkim za sprawą pogody. Niemniej jednak zawodnikom dopisywały dobre humory i zadowolenie z ukończenia niedzielnego dystansu i całego wyścigu.

Ochotnica MTB 4 Towers - w deszczu na Lubań
Zwycięzcą wszystkich trzech dystansów w kategorii OPEN, został Michał Ficek, który tak komentował wyścig.

W przeddzień wyścigu: - Ciągle te Beskidy, Karkonosze, Izery, a w tych rejonach mnie jeszcze nie było. Liczę przede wszystkim na świetną zabawę i dobrą pogodę.

Piątek - dzień pierwszy: - Wygrałem dzisiaj bez większego problemu, ale bardziej chciałbym skupić się na samym wyścigu i jego otoczce. Perfekcyjna organizacja, wymagająca trasa z pięknymi widokami, świetna oprawa, niewysokie wpisowe, pyszne pierogi z jagodami w ramach posiłku regeneracyjnego, godne dekoracje. Tylko ta frekwencja... Nie wiem, czy zawodnicy przestraszyli się dystansu i przewyższeń, ale wiem, że mają czego żałować. Gorce to dla mnie całkowita nowość i cieszę się, że mam okazję sprawdzić się na tutejszych trasach. Jeśli dzisiaj była rozgrzewka (37 km i 1400 metrów w pionie) to jutro zapowiada się niezła przeprawa: prawie 70 km i ponad 3000 metrów przewyższeń. Będzie się działo!

Sobota - dzień drugi: - Tekst dnia: "Mamo, patrz: samochód jedzie!". A zaczęło się dzisiaj nieciekawie, bo już na pierwszym zjeździe (9 km) dobijam tylnym kołem w ukryty w trawie kamień i muszę zakładać dętkę... Potem już tylko gonitwa do 26 km, gdzie wróciłem na prowadzenie i swoim tempem pokonywałem kolejne "ściany" do nieba. Tutaj chyba nie ma podjazdów o nachyleniu mniejszym niż kilkanaście procent... Przed metą jeszcze tylko mały deszczyk na ochłodę i wygrywam drugi etap.



Niedziela - dzień trzeci: - Dzisiejsze zwycięstwo dedykuję: maści rozgrzewającej Sportsbalm Polska, kurtce Martombike oraz oponom Schwalbe tires Rocket Ron. Od wczorajszego wieczora w Ochotnicy solidnie leje, także ostatni etap zapowiadał się iście błotniście. Temperatura na szczytach osiągała zawrotne jednocyfrowe wartości, dlatego organizator zdroworozsądkowo skierował wszystkich zawodników na skróconą rundę. W piątek zaliczyliśmy Koziarza, wczoraj Gorc i Magurki, natomiast dzisiaj Lubań, także wszystkie cztery wieże widokowe odhaczone. Trzy dni wymagającego ścigania w zupełnie nowej dla mnie scenerii. Super!

Dekoracja i oficjalne zakończenie wyścigu, ze względu na pogodę, odbyło się w sali Wiejskiego Ośrodka Kultury. W ceremonii dekoracji zawodników udział wziął Wójt Gminy Pan Stanisław Jurkowski wraz z Przewodniczącym Rady Gminy Panem Franciszkiem Ziemiankiem. Na sali obecni byli oprócz zawodników, także radni i sponsorzy. - Dziękuję za Waszą obecność, za to że zechcieliście przyjechać do Ochotnicy. Gratuluję wszystkim zawodnikom ukończenia wyścigu i zapraszam do naszej gminy za rok, na kolejną edycję Ochotnica MTB 4 Towers. Zapraszam Was także w innym terminie, bo do Ochotnicy warto przyjeżdżać, ludzie tutaj są gościnni, a gmina dołoży wszelkich starań, by kolejna edycja była jeszcze lepsza - mówił Wójt.



Wójt słowa podziękowania skierował także do Cezarego i Kingi Szafraniec głównych organizatorów wyścigu, do obsługi, do sponsorów, radnych, instytucji które włączyły się w organizację tego wydarzenia, dzieci i młodzieży z zespołów regionalnych i ich instruktorów i opiekunów, do zespołów występujących w sobotę na scenie, pracowników gminy.

Organizatorem wyścigu był Maxmil Cezary Szafraniec współorganizatorem Gmina Ochotnica Dolna, projekt dofinansowano ze środków Gminy Ochotnica Dolna.

opr. MW, zdjęcia Magdalena Wojtarowicz, Robert Zieliński
Źródło ochotnica.pl

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl