Zobacz więcej
Zadanie utrudniono limitem na zakupy, który ustalono na 15 zł, a także rowerowym torem przeszkód, który trzeba było pokonać. Kobiety kandydujące do tytułu dobrej gaździny nie miały też lekko. Panie najpierw musiały oddzielić groch od fasoli, a następnie pościelić łóżko. Oczywiście wszystko to na czas.
[YOUTUBE]Hyic09e8C90[/YOUTUBE]
Nie zabrakło także atrakcji dla przyjezdnych. Turyści, którzy chcieli otrzymać certyfikat dla cepra musieli wykazać się wiedzą o regionie. Do tego musieli spróbować potraw i poprawnie odpowiedzieć, co takiego podano im do jedzenia.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński