Sobotnia część Memoriału - o której pisaliśmy TUTAJ - pokazała bardzo zaciętą walkę w czołówce stawki. Zwycięstwami na poszczególnych próbach podzielili się Andrzej Szepieniec (dwukrotnie), Mateusz Lisowski i Damian Łata. Ostatecznie na prowadzenie po sobocie wysunął się Waldemar Kluza, choć nie wygrał żadnego odcinka.
Niedziela była decydującym dniem PLATINUM Rajdu Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. W ramach trzeciej sekcji zawodów uczestnicy trzykrotnie przejeżdżali najdłuższy, liczący 6,61 kilometra odcinek specjalny Brzegi-Jeziora.
Awaria Lancera już na wstępie wykluczyła Szymona Piękosia z Automobilklubu Małopolskiego w Krośnie, w rywalizacji udział brało więc pozostałych 15 załóg. Ostry atak przypuścił wieliczanin Waldemar Kluza i on triumfował na piątym odcinku specjalnym przed Lisowskim (strata 2,1 sekundy) i Szepieńcem (strata 4,6 sekundy). Tym samym Kluza umocnił się na fotelu lidera przed Szepieńcem ze stratą 6,9 sekundy, i Lisowskim ze strata 7,7 sekundy.
Szósty odcinek specjalny był powtórką – znowu najszybszy Kluza, 1 sekundę za nim Lisowski, zaś Szepieniec stracił 2,1 sekundy. Po tej próbie Kluza miał już 8,7 sekundy przewagi nad Lisowskim, a Szepieniec tracił 9 sekund. Po OS 6 w klasie 2 Ćwięczków wyprzedzili Andrzej Borkowski z Magdą Wilk jadący BMW M3 Compact, a w klasie 1 niezmiennie przewodził Bugajski.
Ostatnia próba była popisem Lisowskiego, który o 2 sekundy wyprzedził Kluzę i o 2,9 sekundy Łatę. W końcowej klasyfikacji Kluza uzyskał 6,7 sekundy przewagi nad zeszłorocznym zwycięzcą Lisowskim i 11,8 sekundy nad Szepieńcem. Tak więc podium w całości zapełnili kierowcy wyścigowi - Kluza i Szepieniec to „górale”, Lisowski – torowiec.
Najlepszym kierowcą rajdowym okazał się Nivette zajmując czwarte miejsce ze stratą 22,4 sekundy. Klasę 1 wygrał Bugajski który jednocześnie wspiął się na piąte miejsce w generalce, klasę 2 – Borkowski.
W ocenie Pawła Owczyńskiego, dyrektora zawodów i prezesa Automobilklubu Krakowskiego, PLATINUM Rajd Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza upłynął pod znakiem ostrej konkurencji czołowych załóg. Do powodzenia imprezy przyczyniło się wysokie zdyscyplinowanie publiczności.
Z kolei w pierwszej rundzie MOTUL Historycznych RSMP triumfowali Krzysztof i Mateusz Głowalowie jadących Mazdą 323, którzy byli najszybsi na trzech z pięciu prób sportowych. O 0,7 sekundy wyprzedzili Roberta Lutego i Dariusza Gurdziołka jadących Subaru Legacy i o 12,2 sekundy Arkadiusza Kulę i Jarosława Janasza w BMW E30 M3.
Sobota i niedziela upłynęły w Wieliczce pod znakiem słonecznej, niemal upalnej pogody, ale także zaciętej rywalizacji uczestniczących załóg. To chyba dobry znak na ogólnopolskie otwarcie sezonu 2017.
Szczegółowe informacje, w tym wyniki on line, są dostępne na klubowej stronie organizatora www.automobilklub.krakow.pl i na stronie PLATINUM Rajdu Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza www.superos.pl.
Tekst pochodzi ze strony www.superos.pl, oprac. wo/ fot. Michał Adamowski
Reklama