Sobota, 21 grudnia | Imieniny: Tomasza, Piotra, Tomisława
25.02.2017 | Czytano: 177

Prąd i ciepło ze ścieków (zdjęcia)

Będzie wytwarzać prąd i ciepło. Ostatnia inwestycja Tarnowskich Wodociągów jest najnowocześniejszą obecnie w kraju instalacją termicznej hydrolizy, fermentacji i produkcji oraz wykorzystania energii w procesie oczyszczania ścieków. Dobiega końca proces jej uruchamiania i doprowadzania do pełnej zdolności produkcyjnej. Inwestycję zrealizowano na terenie oczyszczalni ścieków, obsługującej aglomerację tarnowską.

Prąd i ciepło ze ścieków (zdjęcia)
Aglomeracja tarnowska zajmuje siódme miejsce w kraju pod względem długości sieci kanalizacyjnej. Do Zakładu Oczyszczania Ścieków przy ulicy Czystej przyłączona jest kanalizacji o łącznej długości 1260 km. Gdyby zatem ułożyć wszystkie łącza w linii prostej, pozwoliłoby to na dwukrotne połączenie Tarnowa z Gdańskiem. W zakresie oczyszczania ścieków obiekt pełni funkcje regionalne, obsługując jedenaście gmin. Oczyszczalnia zajmuje jednocześnie 10. miejsce w kraju w zestawieniu obiektów mechaniczno-biologicznego oczyszczania ścieków.

- W planowaniu przyszłości myśleliśmy o bezpiecznym zagospodarowaniu osadów. Pamiętając o ekologicznym wymiarze zadania należało połączyć w jeden ciąg technologiczny kilka procesów. No i całość musiała być dodatkowo efektywna ekonomicznie, aby nie obciążać zbytnio kieszeni odbiorców usług, czyli mieszkańców regionu, dostarczających ścieki – tłumaczy prezes Tarnowskich Wodociągów Tadeusz Rzepecki.

Wszystko to stanowiło wyzwanie dla projektantów instalacji. O tym, że poradzili sobie z nim wzorcowo przekonują parametry obiektów, które wraz z wyposażeniem kosztowały 48 mln zł netto. Potencjał energetyczny osadów w instalacji jest wykorzystywany dzięki produkcji biogazu, powstającego w wyniku beztlenowej fermentacji metanowej. Ilość biogazu zwiększono co najmniej o jedną trzecią, w stosunku do klasycznej fermentacji, Zmniejszono jednocześnie o połowę wielkość komór fermentacyjnych. Stało się to możliwe dzięki wprowadzeniu termicznej hydrolizy osadów, w oparciu o norweską technologię. Polega ona na przetrzymaniu osadów w reaktorach pod wysokim ciśnieniem około 6 atmosfer, w czasie 25 minut i w temperaturze 165 stopni Celsjusza. Następnie są one gwałtownie rozprężane. Zwiększa to ilość materii organicznej, poddawanej fermentacji i skraca czas samego procesu.

Sprawia także, że możliwe jest stosowanie wyższego niż standardowe stężenia suchej masy osadów w komorach fermentacyjnych. W rezultacie zaś cały proces pozwala na efektywne przetworzenie potencjału 3,3 MW w energię elektryczną oraz cieplną, które są następnie wykorzystywane w samej oczyszczalni.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl