Zmiany wprowadza nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, która wchodzi w życie 1 stycznia. Zakłada ona także surowsze kary za znęcanie się nad zwierzętami.
Sprzedaż i kupowanie zwierząt domowych na targowiskach będzie wykroczeniem. Nielegalne będzie także prowadzenie targowisk, na których handluje się zwierzętami domowymi. Psa lub kota można będzie kupić tylko miejscach ich chowu. Inną możliwością pozostaje schronisko, gdzie dostaniemy psa za darmo.
Na podhalańskich placach targowych sprzedawanych jest wiele zwierząt. Szczenięta często są odwodnione i zdychają po kilku dniach. Mimo zakazów, kwitnie także nielegalny handel zwierzętami podczas organizowanych wystaw i pokazów psów rasowych. - Ludzie wykorzystują okazję, jaką jest legalna wystawa. Obok wejścia lub wzdłuż ogrodzenia zawsze znajdzie się kilka samochodów, w których bagażnikach trzymane są szczeniaki. Na wystawę przychodzą ludzie potencjalnie zainteresowani kupnem psa. Ale ceny rasowych zwierząt są niemałe. Bywa, że ktoś się skusi na taniego szczeniaka. I my, i Związek Kynologiczny od lat apelujemy, by nie kupować w ten sposób zwierząt. One są albo zbyt wcześnie zabrane od matki, albo chore - mówi jeden z podhalańskich weterynarzy. Jak dodaje - szczenięta, które nie znajdą właściciela są potem porzucane. - Zbieramy je z rowów wzdłuż drogi, albo wyciągamy z okolicznych krzaków. Często psiaki są podrzucane na prywatne posesje. Mało który przeżywa - wyjaśnia.
Jak przypomina PAP - od nowego roku za znęcanie się nad zwierzęciem sąd będzie mógł wymierzyć karę do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (teraz jest to rok). Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem kara wynieść może nawet trzy lata wiezienia, czyli o 12 miesięcy więcej, niż obecnie. Ktoś, kto znęca się nad zwierzęciem, może też stracić prawo do posiadania czworonoga na okres od roku do 10 lat.
Nowe przepisy zabraniają myśliwym odstrzeliwania błąkających się po lasach psów i kotów.
PAP, s/
Reklama