W 2012 roku eksploratorzy wydobyli z ziemi części rozbitego samolotu, w tym karabin, który trafił do zbiorów Muzeum AK w bardzo złym stanie. Wieloletnie przebywanie w ziemi skutkowało mocnym skorodowaniem wszystkich części stalowych, zaś zderzenie z podłożem spowodowało liczne uszkodzenia mechaniczne, takie jak: wygięcie lufy, zgniecenie komory zamka, liczne uszkodzenia delikatniejszych części. Wszystkie puste przestrzenie wypełnione zostały zbitą warstwą ziemi, co w połączeniu z produktami korozji stworzyło trudną do usunięcia skorupę. W niektórych ruchomych mechanizmach pozostały ślady oryginalnego smaru. W komorze zamkowej tkwiły jeszcze trzy naboje z resztkami taśmy stalowej. Prace konserwatorskie polegały więc na wstępnym oczyszczeniu obiektu, a następnie pozbyciu się rdzy i innych produktów korozji. Eksponat poddany został piaskowaniu i innym zabiegom konserwatorskim, dzięki czemu czytelne stały się m.in. numery identyfikacyjne i napisy informacyjne dotyczące typu i producenta broni. Udało się też uruchomić niektóre mechanizmy. Karabin został zabezpieczony cienką warstwą izolującą metal od warunków zewnętrznych.
Eksponat trafił do gabloty poświęconej zrzutom i już można go oglądać na wystawie stałej na poziomie -1.
Załoga Liberatora EW 161 M:
G. Lawrie - dowódca-pilot
A.J. McInnes - pilot
O. Coleman - nawigator
H.H. Lewis - radiooperator
G. Swift - bombardier
R. Zambra - strzelec grzbietowy
A.M. Bonney - tylny strzelec
Sześciu lotników spłonęło w samolocie. Pochowano ich w miejscu katastrofy. Strzelec Bonney, znaleziony kilkaset metrów od miejsca upadku kadłuba, spoczął na cmentarzu parafialnym w Łysej Górze. Kilka lat po wojnie członkowie załogi zostali ekshumowani i przeniesieni na cmentarz wojskowy na Rakowicach. Lokalna społeczność pielęgnuje po dziś dzień pamięć o Liberatorze, opiekując się pomnikiem postawionym na miejscu upadku samolotu.
Dziękujemy za życzliwość i informacje Panu Zbigniewowi Stósowi – redaktorowi portalu www.brzesko.ws oraz Panu Julianowi Hebdzie za udostępnienie archiwalnych fotografii.
Piotr Makuła, Jan Ostroga, zdj. Piotr Koziarz