Zobacz więcej
Przy coraz głośniejszych nawoływaniach tłumu, wolontariusze zaczęli prosić o ciszę. - Okażcie miłosierdzie Franciszkowi - mówiła młoda dziewczyna do osób opierających się o barierki. - Pomódlcie się za papieża i zrozumcie, że miał on ciężki dzień, a w niedzielę będzie odprawiał mszę - próbował inny wolontariusz.
Prośby wolontariuszy przyniosły skutek dopiero kilka minut przed godz. 23, gdy tłum zaczynał kierować się ku wyjściu.
Niektórzy wierni nie kryli swojego rozczarowania i rozgoryczenia zwłaszcza, że była to ostatnia noc papieża Franciszka w Polsce przed odlotem i zakończeniem światowych dni młodzieży w Polsce
Tomasz Cichocki