Niedziela, 22 grudnia | Imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki
18.07.2016 | Czytano: 141

Panczenista zwyciężył w Tour de Pologne Amatorów

Sebastian Druszkiewicz wygrał tegoroczny Tour de Pologne Amatorów. Panczenista, olimpijczyk z Vancouver i Soczi triumfował z czasem 58:33. Mimo niezwykle trudnych warunków pogodowych w wyścigu wystartowało około półtora tysiąca kolarzy.

Panczenista zwyciężył w Tour de Pologne Amatorów
„Podziw dla wszystkich, którzy ukończyli wyścig. Nie było łatwo.” – powiedział na mecie zwycięzca. Określenie „Nie było łatwo” to eufemizm, bo warunki na trasie były ekstremalne. Przenikliwe zimno i padający non stop deszcz w połączeniu z arcytrudną rundą królewskiego etapu Tour de Pologne były ogromnym wyzwaniem dla wszystkich. „Osiem, dziewięć stopni, ściana deszczu, warunki były rzeczywiście bardzo trudne. Wszyscy jechali bardzo dojrzale i spokojnie. A już teraz podczas dekoracji widać mnóstwo uśmiechniętych twarzy. To dowód na to, że udział w Tour de Pologne Amatorów przynosi wiele radości.” – cieszył się Czesław Lang, który dystans pokonał w czasie 1:13:16 i zajął pierwsze miejsce w swojej kategorii wiekowej.

Najszybszy ze wszystkich okazał się Sebastian Druszkiewicz (IN MOGILANY CYCLING TEAM), który dystans 31,8 km pokonał w wyśmienitym czasie 58:33. „Śmiejemy się ze znajomymi, że wygrałem, bo było mi zbyt zimno w ręce, żeby hamować. Teraz właściwie codziennie jeżdżę na rowerze, bo dla mnie to 90 procent przygotowań do sezonu zimowego, łyżwiarskiego. Rower to dla mnie główny element przygotowań.” – mówił Druszkiewicz, który startował na zimowych igrzyskach olimpijskich w Vancouver i Soczi. Drugie miejsce zajął Piotr Tomana (WLKS Krakus BBC CZAJA), 1:02:18, a trzecie Hubert Semczuk (MW INVEST GROUP), z czasem 1:02:59. Najszybszą zawodniczką okazała się Katarzyna Polakowska (Bikeholicy Tines), 1:16:18.

Kolarze wystartowali sprzed kompleksu BUKOVINA Resort o godzinie 9:40. Po starcie honorowym przejechali do Poronina, gdzie zaczęło się prawdziwe ściganie. Na trasie znalazły się dwa bardzo wymagające podjazdy – Ząb i Ściana BUKOVINA. Ale najbardziej we znaki dawały się chłód i deszcz. „Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek kolarze Tour de Pologne Amatorów ścigali się w tak trudnych warunkach. Wszystkim, który dali radę, którzy wytrzymali, postanowili spróbować, należą się ogromne słowa uznania” – mówił spiker Tour de Pologne Dariusz Maląg. Tym razem nie wynik, ale sam udział był największym powodem do satysfakcji. Sponsorem głównym Tour de Pologne Amatorów jest TAURON.

Źródło materiał prasowy

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl