Suche-Ski oferuje czteroosobowe krzesło i wyciągi orczykowe. Na narciarzy czeka obszerny parking, zachęcająco pachnący - przynajmniej dziś - grill i piękna słoneczna pogoda. Z drugiej strony to właśnie pogoda sprawiła, że do dziś udało się uruchomić tylko jedną trasę zlokalizowaną wzdłuż kolei krzesełkowej.
Z samego rana, kiedy przyjechaliśmy na stoku było zaledwie kilka osób, a północny stok był twardy i szybki. Mimo, że termometr już o 10 rano pokazywał +8 stopni Celsjusza jeździło się na prawdę fajnie. Niestety, z upływem czasu trasa robiła się coraz bardziej miękka i na stoku pojawiało się coraz więcej osób, a że trasa miejscami zwęża się do ok. 25 metrów to chwilami robiło się naprawdę tłoczno.
Był to nasz pierwszy raz na stacji Suche-Ski w ogóle i jesteśmy mile zaskoczeni. Ograniczona pogodą oferta tras nie dała poznać tej stacji w całości ale z pewnością tu jeszcze wrócimy, bo jest to ciekawa propozycja w okolicach Zakopanego.
[YOUTUBE]mGZRW-hdNQg[/YOUTUBE]
wo/
Reklama