Niedziela, 29 grudnia | Imieniny: Dawida, Tomasza, Gosława
27.09.2015 | Czytano: 83

Porady: jesień na rowerze - w co się ubrać?

Wbrew stereotypom jesień jest idealną porą do jazdy na rowerze. Wiele rowerzystów końcem lata chowa swoje „dwa kółka” w garażach, piwnicach i na strychach. Niewykorzystywane czekają tam na cieplejsze dni lata. Zdecydowanie nie musi i nie powinno tak być. Oczywiście w związku ze zmianą warunków pogodowych właśnie w jesieni, pojawiają się pewne problemy, które szybko przestają być jednak istotne w momencie podszkolenia się w kwestii odpowiedniego reagowania podczas jazdy na rowerze, przygotowania sprzętu oraz odpowiedniego ubioru.

Porady: jesień na rowerze - w co się ubrać?
Jesień sprawia nam kilka problemów. Pierwszy z nich to temperatura a mianowicie jest chłodno, a nawet zimno. Rano temperatura może być niewiele wyższa od 0 stopni C. Drugi wiąże się nam z częstymi opadami deszczu czy mżawką. Ostatnim ale dla wielu osób najistotniejszym problemem jest fakt, że mimo tego, że jest nam zimno, mokro, to na rowerze i tak się spocimy - właśnie wtedy stajemy przed pytaniem - jak odpowiednio się ubrać?

Ubiór powinien być dostosowany do rodzaju i poziomu jazdy danego rowerzysty. Istnieje jednak kilka podstawowych zasad do których powinniśmy się stosować podczas doboru ubrania na rower jesienną porą. Po pierwsze musimy pamiętać, że im szybciej jeździmy, tym cieńsze ubrania powinniśmy zakładać. Samo poruszanie się na rowerze dostarcza nam sporego zastrzyku ciepła. Latem, zimą czy jesienią im większy wysiłek tym bardziej się pocimy, dlatego jeśli ubierzemy się zbyt grubo, dojedziemy na miejsce mokrzy jak po kąpieli. Jest to o tyle niebezpieczne, że jak tylko przestaniemy się ruszać, zaczniemy marznąć a wtedy przeziębienie gotowe. Gdy jeździmy sporadycznie w „zwykłych ubraniach” pamiętajmy by ubierać się „na cebulkę”. Jedna warstwa ubrania nie da nam ochrony przed zimnem i wiatrem, który jest dużo chłodniejszy jesienią. Najistotniejsza będzie w miarę dopasowana, dobra kurtka przeciwdeszczowa, najlepiej z przedłużonym tyłem.

Najbardziej narażone na zmarznięcie będą nasze kończynę oraz głowa. Buty muszą być jedynie cieplejsze niż letnie i w miarę możliwości chronić przed wilgocią. Mogą też pomoc narciarskie skarpety, które nie tylko ocieplają ale także odprowadzają wilgoć od stopy. Natomiast w kwestii dłoni oraz głowy, koniecznie powinniśmy zaopatrzyć się w rękawiczki rowerowe z długimi palcami oraz komin. O ile chodząc piechotą możemy nie odczuć marznięcia dłoni, szyi czy głowy to jadąc rowerem poczujemy to natychmiast. Komin jest idealną rzeczą, która pozwoli bardziej komfortowo pokonać naszą trasę. Oddychający materiał dobrego komina chroni ale nie powoduje pocenia, nie zajmuje dużo miejsca, można go zwinąć w kulkę i schować do kieszeni. Możliwość kombinacji ubioru komina pozwalają na użycie go odpowiednio do danej potrzeby. Jako osłona szyi, głowy (idealny pod kask) twarzy i paru elementów ciała naraz. Prosty a niezwykle przydatny element ubioru rowerzysty.

Rowerzyści jeżdżący bardziej profesjonalnie, z reguły dobierają sobie strój adekwatnie do rodzaju treningu, pogody czy upodobania. Wybór strojów rowerowych jest duży a ceny mają sporą rozpiętość.

Odpowiednio ubrani możemy dalej cieszyć się jazdą na rowerze i żadna jesień nam nie straszna. Pamiętajmy jednak, żeby dostosować czas jazdy do kondycji fizycznej naszego organizmu. Osoby jeżdżące sporadycznie powinny dać sobie nieco więcej czasu na przywyknięcie do niskich temperatur oraz ewentualnego deszczu, skracając początkowo czas jazdy.




Bartłomiej Dutkiewicz
MTB STYLE

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl