K.S. "Luboń" Skomielna Biała na szczycie Jeleniej Góry (zdjęcia)

W tym doborowym towarzystwie znalazła się również 7-ka reprezentantów „Lubonia”. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż K.S. „Luboń” Skomielna Biała jest jedynym klubem, którego zawodnicy czterokrotnie stawali na podium w klasyfikacji generalnej całego cyklu Plus Grand Prix MTB.

W niedzielę przy pięknej słonecznej pogodzie na malowniczo położonych wzgórzach Paulinum i Partyzantów rozegrane zostały wyścigi decydujące o klasyfikacji końcowej Plus Grand Prix MTB. Tradycyjnie już jak pierwsi do rywalizacji przystąpili młodzicy i młodziczki. Barwy „Lubonia” reprezentowali Bartosz Dziadkowiec i Kaja Karkula, która stanęła przed ogromną szansą sięgnięcia po tryumf w klasyfikacji generalnej. Kaja nie zmarnowała swojej szansy. Wprawdzie nieco przegapiła start i po rundzie rozjazdowej zajmowała dopiero 6-tą pozycję, to jednak nie zrażona tym przystąpiła do odrabiania strat wyprzedzając kolejne zawodniczki. Do sięgnięcia po zwycięstwo w tym wyścigu zabrakło jednak trochę dystansu i zajęła ostatecznie trzecie miejsce ustępując jedynie dwóm zawodniczkom z Czech. Jednak dzięki wcześniejszemu zwycięstwu w Nałęczowie obroniła pozycję liderki i mogła cieszyć się z ostatecznego sukcesu i miejsca na pierwszym stopniu podium w klasyfikacji generalnej.

Trochę mniej szczęścia miał Bartosz Dziadkowiec, który na jednym ze zjazdów złapał defekt opony i przez niemal połowę okrążenia musiał biec z rowerem co kosztowało go kilka pozycji. Po zmianie koła Bartosz wrócił do rywalizacji dojeżdżając do mety na bardzo dobrej 11-tej pozycji, co w klasyfikacji generalnej dało mu znakomite 9-te miejsce. Na podkreślenie zasługuje, że jest to dopiero pierwszy rok startów tego utalentowanego zawodnika w tej kategorii wiekowej.

Również bardzo silną obsadę miał wyścig juniorów młodszych, w gronie których wystartował Mateusz Filipiec. Także on jest debiutantem w tej kategorii wiekowej a 15-ta lokata w tym wyścigu dała mu ostatecznie 19-te miejsce w klasyfikacji generalnej.

Bardzo emocjonujący przebieg miał wyścig juniorek młodszych z reprezentantką „Lubonia” Agnieszką Bal, która toczyła zaciętą rywalizację o 2-gie miejsce. Agnieszka wykazała się ogromną wolą walki. Nie dość, że miała upadek na jednym z niebezpiecznych zjazdów, to jeszcze borykać się musiała z awarią roweru, co kosztowało ją stratę pozycji. Po uporaniu się z rowerem rzuciła się do odrabiania strat i ostatecznie dojechała do mety na trzeciej pozycji. Sprawiła tym sobie ogromną radość, gdyż zapewniła sobie również trzeci stopień na podium w klasyfikacji generalnej.

Znakomicie pojechała Monika Żur w wyścigu juniorek. Powracająca do pełnej dyspozycji Monika wręcz rozgromiła swoje rywalki. Prowadząc od samego startu niezagrożona wjechała na metę wyprzedzając drugą zawodniczkę o blisko 2 minuty. Tym samym powetowała sobie występ w Nałęczowie i zapewniła dla „Lubonia” kolejne podium w klasyfikacji generalnej stając na jego drugim stopniu.

Kolejny niezwykle udany występ zaliczyła również Patrycja Lewandowska w kategorii kobiet U-23. Na niezmiernie wymagającej trasie w Jeleniej Górze Patrycja sięgnęła po najniższy stopień podium, co w klasyfikacji generalnej dało jej drugie miejsce. Zawodniczka bardzo dobrze poradziła sobie również dzień wcześniej podczas sprintów rozgrywanych wokół Placu Ratuszowego. W eliminacjach uzyskała 10 czas w gronie elity kobiet co dało jej prawo startu w ćwierćfinałach. W biegu decydującym o awansie do finału zmierzyła się z Magdaleną Sadłecką i Katarzyną Solus-Miśkowicz. Patrycja rozpoczęła bez kompleksów i objęła prowadzenie, jednak ostatecznie musiała uznać wyższość bardziej doświadczonych rywalek.

Bardzo pechowo zakończył się natomiast udział w zawodach dla młodzika Dominika Burtana. Dominik na treningu przed wyścigiem miał upadek i złamał rękę co wykluczyło go z rywalizacji. Zawodnikowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Wszystkim zawodnikom K.S. „Luboń” Skomielna Biała należą się wyrazy uznania za ducha walki oraz gratulacje z osiągniętych rezultatów.

Komplet wyników z Jeleniej Góry na: http://2011.grandprixmtb.pl/

Tekst i zdjęcia Marek Karkula