Pogoda jak z bajki. Świeciło słońce, a temperatura przekroczyła 20 stopni. Warunki do ścigania były więc wymarzone. Wśród kobiet najszybsza okazała się Monika Żur.
- Trasa była bardzo szybka i piaszczysta. Na początku było nerwowo, ale udało mi się odjechać z grupką kolegów. Później jechałam już samotnie, by dojechać do mety na pierwszej pozycji – mówiła Żur, która uzyskała kwalifikację do kadry na mistrzostwa Europy wspólnie z drugą na mecie Paulą Gorycką (wychowanka Sprintu Jordanów). Wśród mężczyzn triumfował Piotr Konwa.
Drugie zawody z tego cyklu odbędą się 16 maja w Krakowie.
Stefan Leśniowski
Reklama