Zobacz więcej
Rzecznik stanowczo studzi próby łączenia wybuchowego znaleziska ze Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie i istniejącym zagrożeniem terrorystycznym. - Nie łączymy tych faktów, mówienie o zamachach czy aktach terrorystycznych, to w tej chwili czysta fantazja - podkreśla.
Teren, w którym znaleziono reklamówkę, zabezpieczyli policjanci i strażacy. Po granaty przyjechali saperzy z Krakowa. Umieścili je w specjalnej beczce, w której zostaną przewiezione na poligon i tam zostaną najprawdopodobniej będą zdetonowane.
r/